eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKarta kredytowa - nie mila niespodzianka.Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
  • Data: 2004-02-18 16:45:52
    Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
    Od: Krystek <k.rys_1ek@mailbox_.virtual.-space.org.pl_> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jacek Marek napisał:
    > Witam,
    > Opowiem co mnie spotkało:
    > Otrzymałem zwykłym listem karte kredytową limit 3500 zł wraz z pismem
    jaki
    > to ze mnie dobry klient i abym przyszedł do oddziału... A ja zamiast
    iść do
    > oddziału poszedłem do sklepu i na w.w. kartę zrobiłem zakup na 20 zł.
    Potem
    > w innym sklepie większy zakup i... skończyło się na telefonie do centrum
    > obsługi kart. Już myślałem że nożyczki pójda w ruch ale nie. Pani
    kasjerka
    > grzecznie poinformowała mnie że karta nie jest aktywowana i oddając mi ją
    > poradziła aktywować ;-).
    > Na moim rachunku znajduje się zaksięgowana kwota i teraz jeszcze kara.
    > Następnego dnia poszedłem do banku i moja opowieść + kwitki wywołała
    popłoch
    > ;-). Karte oddałem bo jej nie chcę.

    No, chłopie, Ty to naprawdę masz pomysły. Przysłali Ci kartę, której nie
    zamawiałeś i której nie aktywowałeś a z którą poszedłeś sobie beztrosko
    na zakupy i dziwisz się, że spotkało Cię to, co spotkało.

    Chyba w instrukcji / regulaminie / whatever do tej karty miałeś
    napisane, że jeśli chcesz z niej korzystać, to musisz udać się do banku
    i ją aktywować? Tak czy nie?

    Poza tym napisałeś, że jest to karta płaska, tak więc wszyscy, którzy
    pisali w tym wątku, że można jej użyć "w żelazkach", że jest "prawie"
    aktywna mylili się. Mniejsza z tym.

    Masz pretensje, że obłożyli Cię karą i opłatami za użycie karty.
    Domagasz się "odkręcenia" sprawy, choć Ty jesteś "winowajcą". No to tak
    jakbym zamówił sobie kartę np. z mBanku a tam jest napisane wyraźnie, że
    przesyłają ją w stanie "nieaktywnym" i że przed pierwszym użyciem muszę
    ją aktywować (podpiąć do rachunku), poszedłbym z nią na zakupy albo
    chciał wypłacić kasę z bankomatu i zdziwiłbym się, że kasjerka, bankomat
    zatrzymali kartę. I że z tego powodu są jakieś konsekwencje. Domagałbym
    się nowej karty, za darmo. Zapomniałem jej aktywować, mój błąd, nie
    banku. Miałeś szczecie, że karty Ci nie zatrzymali i nie wezwali
    Policji, bo mogłeś przedstawić dowód tożsamości i wykazać, że to Twoja
    karta, na Twoje nazwisko jest wydana, tylko zapomniałeś jej aktywować
    (co zresztą "przypomniała" Ci kasjerka w sklepie przeczytawszy komunikat
    terminala płatniczego: karta nieaktywna). Gdyby takiej karty chciał użyć
    złodziej, znalazłszy ją na ulicy nie mógłby ściemniać, że to jego karta.

    Albo inna sytuacja: idziesz do bankomatu po kasę, zapominasz PIN-u i 3
    razy źle go wpisujesz, karta zostaje zablokowana. Bank ją wymazuje z
    systemu, zastrzega ją. Do kogo mógłbym mieć pretensje, jak nie do
    siebie, gdybym musiał zapłacić za duplikat katy wydany przez bank (jeśli
    oczywiście zależałoby mi na kolejnym kawałku plastiku...).

    Dlatego trzeba czytać regulaminy, instrukcje a nie po fakcie, "udawać
    durnia"...


    K.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1