Witaj

> ygreko <y...@n...space.pl> napisał(a):

> osobiscie po ponad roku uzywania ichniejszej karty kredytowej
> CALKOWICIE ODRADZAM KOMUKOLWIEK KORZYSTANIE Z KARTY KREDYTOWEJ CITIBANK, BO
> W ZASADZIE NIE MOZNA NAZWAC ICH ZLODZIEJAMI, ALE ODSETKI ZA EW. SKORZYSTANIE
> Z KREDYTU NA KARCIE WSZEDZIE INDZIEJ SA DUZO NIZSZE, a prestiz z posiadania
> karty z napisem citibank nijak sie nie ma do haraczu im placonego

> zmieniam bank, zmieniam karte, jestem szczesliwy z tego powodu

Pewnie Twoja pensja poszla w dol, lub straciles prace, rozumiem i szanuje
Twoj wybor, bardzo sluszny moim zdaniem. Musisz sporadycznie uzywac karty,
skoro nie widzisz jej zalet.

Bo widzisz, z karty kredytowej trzeba umiec kozystac,
jesli uwazasz, ze jest tak "zlym" produktem, to napisz prosze konkretnie co
widzisz w niej zlego ?
Tylko prosze, bez CapsLocka, mam okulary, ale widze dobrze i male literki.

Haracz ? He he, dobre sobie.
Jednak to prawda z tym "pieniactwem" w Polsce.

Pozdrawiam serdecznie,
Borys,


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/