eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwKiedy w Polsce powstanie nowa ultraliberalna partia ?Re: Kiedy w Polsce powstanie nowa ultraliberalna partia ?
  • Data: 2012-04-21 08:51:02
    Temat: Re: Kiedy w Polsce powstanie nowa ultraliberalna partia ?
    Od: " sys29" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Criss <j...@t...pl> napisał(a):

    > Wierzysz w naukę i jej możliwości. W jakimś więc sensie jesteś człowiekiem
    > wierzącym.

    Mamy różne definicje słowa "wierzący". Moja odnosi się do języka potocznego
    i jest taka: wierzący = wierzący w jakiegoś Boga lub wielu Bogów naraz.
    Twoja z pewnością jest inna, skoro nazywasz ateistę "człowiekiem w pewnym
    sensie wierzącym". Prawdopodobnie pomieszały Ci się w głowie: nauka i
    proces nauczania. Nauka nie ma nic wspólnego z wiarą ( czyli przyjmowaniem
    czegoś za prawdę bez dowodów ). Nauka zajmuje się objaśnianiem świata.
    Jej ustalenia ( empirycznie weryfikowalne ) budują naszą wiedzę. Nauka
    niczego nie bierze "na wiarę". Inaczej jest z procesem uczenia się. Tu
    prawie wszystko musimy przyjmować na wiarę. Ja np. wierzę, że istnieją
    pulsary, kwazary i magnetary oraz atomy, cząsteczki, protony, elektrony,
    gluony ... chociaż nigdy ich nie widziałem. Uwierzyłem naukowcom, którzy je
    obserwowali. Jeśli już pojąłeś różnicę, to powinno też dotrzeć do Ciebie,
    że Twoje powyższe stwierdzenie jest puste i bez sensu.

    > Człowiek z Twoimi poglądami żyjący w czasach, gdy uważano, że ziemia jest
    > płaska,
    > wydaje się trochę śmieszny, podobnie jak żałosne wydaje się poszukiwanie
    > kamienia filozoficznego w średniowieczu.

    Tu kompletnie nie wiem o co Ci chodzi. Może nie rozumiem po polsku?!


    > Ludzi wierzących nazywasz idiotami. Czy tych wybitnych, którzy przyznawali
    > sie do wiary w Boga
    > (np. Kopernik, św. Tomasz z Akwinu) też zaliczysz do idiotów?

    Dąsasz się jak stara, moherowa zrzęda. Nie było moją intencją nazywać
    wierzących idiotami. To była tylko kpina z inteligencji ludzi, którzy
    zachwycają się wyszukaną, "głęboką" terminologią. Odpowiednim określeniem
    człowieka wierzącego będzie "naiwniak". Ludzie wierzący są po prostu naiwni.
    Wasze mózgi opanowały relgijne memy ( powielające się w umysłach pakiety
    bzdur ). Czy Kopernik był wierzący, tego nie wiem. Być może ... bo przecież
    był duchownym. Dał się jednak poznać jako niewątpliwy geniusz. Całe
    szczęście, że potrafił podczas badań odciąć się od nauki KK. Jeśli
    rzeczywiście był wierzący, to na szczęście religijne banialuki zbytnio mu
    nie zaszkodziły ( już po śmierci Kopernika w 1615 roku trybunał inkwizycyjny
    zabronił głoszenia teorii heliocentrycznej ). A w ogóle to przecież wielu
    mądrych ludzi cierpi na urojenia.

    > Pogarda dla wierzących? To poczucie wyższości coś Ci załatwia?

    Nie odczuwam pogardy dla wierzących. ( Nienawidzę polityków, wszelkiego
    lewactwa i KK jako instytucji, która ordynarnie wpycha się w życie zwykłych
    ludzi. ) Dla mnie ludzie wierzący to ofiary szamanów, którzy rozprowadzają
    mempleksy po umysłach i którym chodzi tylko o kasę i dobrą zabawę. Reszta
    się nie liczy. Wszystkie religijne bajki po prostu mnie śmieszą ... i nic
    na to nie poradzę. Natomiast patrząc na historię KK do śmiechu mi wcale nie
    jest. Horror i setki milionów ofiar - tak to oceniam.


    > Nauka nie odkrywa żadnej "głębi świata", odkrywa i bada prawa rządzące
    > przyrodą.

    Na tym właśnie polega odkrywanie "głębi świata" - na rozpoznawaniu coraz
    to bardziej fundamentalnych praw natury. Banalny przykład : mechanika
    klasyczna => teoria względności.


    > Udowodnij to. Jeśli nie udowodnisz, że Boga nie ma, to jesteś człowiekiem
    > wierzącym w nieistnienie Boga, jak ja w Jego istnienie. Więc masz urojenia.

    Zapętliłeś się. Palnąłeś koszmarną głupotę. Nie istnieje żadna "wiara w
    nieistnienie". To zwykły bełkot. Można wierzyć, że coś istnieje, ale nie
    odwrotnie, bo prawda jest relacją logiczną. "Wiara w nieistnienie" jest
    nieweryfikowalna. Swoją urojenio-logikę próbujesz zastosować w świecie
    realnym, gdzie ona nie działa. Prawdę o świecie odkrywamy przy pomocy metod
    naukowych ( mamy z tego ogromne korzyści ). Nauka nie zajmuje się natomiast
    bytami urojonymi. Żaden naukowiec nie będzie badał czegoś, czego nie ma.
    Nad bytami urojonymi ( czy to jest Bóg, czy krasnoludki ) nie da się
    prowadzić badań, a jakiekolwiek rozważania logiczne nad nimi nie mają sensu.
    Nie ma Boga i nie ma krasnoludków. Nikt nie zaobserwował ich istnienia.


    > Nikt też nie przeprowadził dowodu, że nie istnieje świadomość inna niż
    > ludzka.

    Kolejne bzdury. Na kanale Discovery Science był film na ten temat. Naukowcy
    przyjęli założenie, że świadomością obdarzona jest istota, która wie, że
    istnieje ( IMHO to immanentna cecha świadomości; drugą jest wolna wola ).
    Okazało się, że świadomość posiadają orangutany, szympansy, psy, delfiny,
    papugi, krukowate ... więcej nie pamiętam. ( Jakiś problem był z gorylami. )



    > Oczywiście nie życzę Ci źle. Twoja lekceważąca wypowiedź nt. Boga,
    sprawiła,
    > że zakwalifikowałem Cię do osób, które - jak to bywa często w sieci -
    > anonimowo
    > obrażają katolików. To zwykłe akty tchórzostwa. Dlatego, aby mogli
    bardziej
    > siebie
    > poznać proponuję im podobne zachowania w stosunku do innych wyznań,
    > np. judaizmu lub islamu. Mam nadzieję, że myliłem sie co do Ciebie.
    >


    Marudzisz, jak stara baba. Czym Cię obrażam ? Po prostu nabijam się z urojeń.
    Przyznaj się szczerze - nie wstyd jest Ci wierzyć np. w bajkę o potopie albo
    o stworzeniu świata w 6 dni ? Nie wstyd jest Ci wierzyć, że Jezus jest
    Bogiem wiedząc, że ten dogmat został ustanowiony na soborze nicejskim w 325
    roku jako wynik głosowania 250 biskupów ( 248 było "za" )? A na poważnie -
    nie wstyd Ci, że Pius XII w encyklice z 20 października 1939 roku poparł
    hitlerowską agresję na Polskę uznając ją za "walkę interesów o sprawiedliwy
    podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość"?

    pozdr.
    sys29


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1