eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKomornicy i ZiobroRe: Komornicy i Ziobro
  • Data: 2016-06-21 20:00:10
    Temat: Re: Komornicy i Ziobro
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" nk93oq$710$...@n...news.atman.pl

    > http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Renta/okregowy/53i.p
    ng
    > trzecia linijka od góry

    > Na razie przed OCeRacją, więc nie cytuję.

    Po OCeRacji:


    ====================================================
    ====================================================
    =================================
    VU 964/14
    Uzasadnienie
    ODPIS
    Decyzją z dnia 11 maja 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Białymstoku
    nie uwzględnił wniosku Leszka Ciszewskiego o
    prawo do renty, gdyż w postępowaniu przed ZUS nie uznano wnioskodawcy za niezdolnego
    do pracy.
    Od powyższej decyzji Leszek Ciszewski złożyła odwołanie domagając się zmiany
    zaskarżonej decyzji, gdyż stan jego zdrowia czyni go
    niezdolnym do pracy .
    W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Białymstoku
    podtrzymał stanowisko zajęte w zaskarżonej decyzji i
    wniósł o oddalenie odwołania. Powoływał się na orzeczenie Komisji lekarskiej ZUS,
    która nie stwierdziła niezdolności do pracy Leszka
    Ciszewskiego
    Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:
    Zaskarżoną decyzją odmówiono skarżącemu prawa do renty, gdyż zarówno Lekarz Orzecznik
    ZUS jak i Komisja Lekarska ZUS uznały go za
    zdolnego do pracy. Sąd Okręgowy mając na uwadze rodzaj rozpoznanych u wnioskodawcy
    schorzeń dopuścił dowód z opinii biegłych
    sądowych z zakresu neurologii i pulmonologii, którzy po zbadaniu wnioskodawcy oraz po
    zapoznaniu się ze zgromadzoną dokumentacją
    leczniczą stwierdzili u niego: zmiany zwyrodnieniowe i dyskopatyczne w odcinku
    lędźwiowym kręgosłupa z zespołem bólowym, bez objawów
    korzeniowych i ubytkowych, zmiany zwyrodnieniowe i dyskopatyczne w odcinku szyjnym
    kręgosłupa z podawanym zespołem bólowym bez
    objawów korzeniowych i ubytkowych, zawroty , bóle


    głowy w wywiadzie, astmę oskrzelową W ocenie biegłych aktualne zaawansowanie schorzeń
    nie narusza sprawności organizmu w stopniu
    dającym podstawę do orzeczenia niezdolności do pracy. Według biegłych wnioskodawca
    może pracować zgodnie z kwalifikacjami.
    Do powyższych opinii biegłych odwołujący się zgłosił zastrzeżenia, kwestionując je.
    Ponadto domagał się dopuszczenia dowodu z opinii
    biegłego okulisty. Wniosek ten Sąd uznał za uzasadniony . Biegły z zakresu
    pulmonologii, jak i biegły neurolog podtrzymali
    dotychczasowe stanowisko w sprawie i zaprezentowaną argumentację.
    Biegły okulista rozpoznał u wnioskodawcy zez rozbieżny lewego oka, nadwzroczność obu
    oczu i astygmatyzm nadwzroczny obu oczu,
    niedowidzenie średniego stopnia oka lewego, brak widzenia obuocznego. Zdaniem
    biegłego powyższe schorzenia nie powodują niezdolności
    do pracy zgodnie z posiadanymi przez wnioskodawcę kwalifikacjami.
    Odwołujący się w dalszym ciągu konsekwentnie kwestionował opinie biegłych wnosząc
    kolejne zastrzeżenia.
    Zdaniem Sądu Okręgowego opinie biegłych lekarzy niezwykle wnikliwie analizują
    stwierdzone u wnioskodawcy schorzenia, ich przebieg,
    stopień zaawansowania, dolegliwości z nimi związane, dając pełną jednoznaczną
    odpowiedź na postawione przez Sąd pytania.
    Warunki przyznania prawa do renty określa art. 57 ustawy o emeryturach i rentach z
    FUS . W świetle tego przepisu, renta z tytułu
    niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który jest niezdolny do pracy, ma
    wymagany okres składkowy i nieskładkowy.
    Niezbędnym kryterium przyznania prawa do tego świadczenia jest ponadto legitymowanie
    się wymaganym okresem składkowym i
    nieskładkowym oraz powstanie niezdolności do pracy w okresach


    wymienionych w art. 57 ust. 1 pkt. 3 ustawy albo nie później niż ciągu 18 miesięcy od
    ich ustania.
    Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub
    częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej
    z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy
    po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do
    pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (art. 12
    ust. 2 w/w ustawy), zaś częściowo niezdolną do
    pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z
    poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 3
    w/w ustawy).
    Biegli sądowi w niniejszej sprawie rozpoznali u odwołującego wiele schorzeń. Jednakże
    doszli do wniosku, że nie czynią one
    wnioskodawcy niezdolnym do pracy. Zważyć należy na to, że opinie te zostały
    sporządzone przez biegłych posiadających gruntowną,
    specjalistyczną wiedzę i dysponujących znacznym doświadczeniem zawodowym. Biegli
    przeprowadzili badanie odwołującego, zebrali od
    niego wywiad i przeanalizowali dokumentację lekarską. Mając na względzie poziom
    wiedzy biegłych, sposób motywowania sformułowanego w
    opiniach stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w nich ocen, jak też zgodność z
    zasadami logiki i wiedzy powszechnej, trzeba
    stwierdzić, że brak było podstaw do podważania zawartych w opinii wniosków. Wynik
    postępowania dowodowego przed Sądem świadczy o
    tym, że odwołujący nie jest osobą niezdolną do pracy.
    Podnieść należy, że w sprawie, której przedmiotem jest prawo do renty z ubezpieczenia
    społecznego, warunkująca powstanie tego prawa
    ocena niezdolności do pracy w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych musi
    znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych
    posiadających odpowiednią wiedzę medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń
    ubezpieczonego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.01.2010 r.,
    I UK 204/09, Lex nr 577813). Opinia


    biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu
    zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie
    rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia
    związanych z nimi dolegliwości, stanowiących
    łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia lub jej braku. Sąd nie może - wbrew
    opinii biegłych - oprzeć ustaleń w tym zakresie
    na własnym przekonaniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2007 r., III UK
    130/06, OSNP 2008, nr 7-8, poz.l 13).
    W świetle powyższego trzeba stwierdzić, że wbrew argumentom odwołującego się, Sąd nie
    mógł oprzeć swego rozstrzygnięcia na złożonych
    przez niego zastrzeżeniach. Weryfikacja stanu zdrowia wymagała kompleksowej oceny, a
    tej mogli dokonać jedynie biegli sądowi. Ocena
    ta była kategoryczna i przekonująca, nie zachodziły przesłanki do jej kwestionowana.
    W postępowaniu odwoławczym od decyzji
    odmawiającej prawa do tej renty sąd ubezpieczeń społecznych ocenia legalność decyzji
    według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej
    wydania. Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia i wnioski zawarte w sporządzonej
    przez biegłych opinii jako fachowe i należycie
    uzasadnione. Biegli w sposób zgodny i nie budzący wątpliwości stwierdzili, że
    odwołujący się nie jest niezdolny do pracy zarobkowej.
    Z tych względów -uznając, że sporządzone w sprawie opinie znajdują potwierdzenie w
    dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie -
    stwierdzić należy, iż opinie biegłych odpowiada rzeczywistemu stanowi zdrowia
    wnioskodawcy. Nie budzi przy tym wątpliwości, że
    opinie zostały poprzedzone badaniami podmiotowo-przedmiotowymi, analizą dokumentacji
    lekarskiej. Również dobór biegłych lekarzy był
    właściwy, zgodny ze wszystkimi zgłoszonymi schorzeniami, na jakie cierpi skarżący. W
    konsekwencji wnioski sformułowane przez
    biegłych we wskazanych wyżej opiniach pozwoliły na zajęcie ostatecznego stanowiska w
    sprawie. W tym stanie rzeczy na uwzględnienie
    nie zasługiwały zarzuty


    podnoszone przez wnioskodawcę. Kwestionowana przez odwołującego ocena stanu jego
    zdrowia stanowi polemikę z prawidłowymi ustaleniami
    biegłych zawartymi w opinii. Odwołujący się nie złożył przy tym żadnych dowodów,
    które rzutowałyby na nietrafność dokonanej przez
    biegłych oceny stanu zdrowia wnioskodawcy , a w szczególności wskazujących na brak
    obiektywizmu opiniujących w sprawie biegłych.
    Dlatego też, Sąd nie znalazł podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii kolejnych
    biegłych zgodnie z żądaniem skarżącego. Uzasadnienia
    nie ma bowiem wniosek o uzupełnienie materiału dowodowego jedynie w sytuacji, gdy już
    złożona opinia jest niekorzystna dla strony.
    Nie budzi przy.tyri):Wątpliwości, że art. 286 kpc dopuszcza możliwość powołania
    kolejnych opin fi.'bieglych w sytuacji, gdy
    uprzednio takie dowody zostały już przeprowadzone. Podkreślenia jednak wymaga, że tak
    w piśmiennictwie jak i w judykaturze wskazuje
    się, iż nie ma dowolności w powoływaniu kolejnych biegłych. U podstaw takiej decyzji
    leżeć powinny racjonalne argumenty takie jak
    np. niejasność, niezupełność, czy sprzeczności występujące w opiniach. W
    szczególności nie ma uzasadnienia wniosek o powołanie
    kolejnego biegłego jedynie w sytuacji, gdy już złożona opinia jest niekorzystna dla
    strony. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w
    uzasadnieniu wyroku z dnia 16 września 2009r w sprawie I UK 102/09 (LEX nr 537027),
    które Sąd orzekający podzielił. Wykazywanie
    okoliczności, uzasadniających powołanie dowodu z kolejnych opinii biegłego pozostaje
    w gestii strony. To strona winna wykazać się
    niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w dotychczasowej
    opinii biegłych, które dyskwalifikują istniejącą
    opinię, ewentualnie uzasadniają powołanie dodatkowych opinii. Żądanie dopuszczenia
    dowodu z nowej opinii biegłych nie może być też
    uzasadnione przeświadczeniem strony, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie
    korzystnej dla strony tezy. Takie stanowisko zajął Sąd


    Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 czerwca 2001r w sprawie II UKN 446/00 (OSNP
    2003/7/182, LEX nr 76245), które Sąd
    Apelacyjny podzielił.
    Zdaniem Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił - jak
    wykazano wyżej - na jednoznaczne ustalenie, że
    aktualny stan zdrowia wnioskodawcy nie czyni go niezdolnym do pracy. Fakt istnienia
    schorzeń w stopniu, jak to ustalono przed Sądem,
    nie uprawnia do renty.
    Mając na uwadze powyższe orzeczono jak na wstępie na mocy art. 47714§ 1 k.p.c.
    ====================================================
    ====================================================
    =================================

    Ciekawe cytaty i moje komenty:


    Odwołujący się nie złożył przy tym żadnych dowodów, które rzutowałyby na
    nietrafność dokonanej przez
    biegłych oceny stanu zdrowia wnioskodawcy , a w szczególności wskazujących na
    brak obiektywizmu
    opiniujących w sprawie biegłych.

    Kłamstwo już nie grubymi nićmi szyte, ale nitowane, czy nawet -- spawane. :)

    Ciekawe, gdzie leżą kresy tego łajdactwa...
    Czy wykazanie, iż biegły w czasie badania był pijany -- jakoś by wpłynęło na ocenę
    opinii?... :)



    To strona winna wykazać się
    niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w
    dotychczasowej opinii biegłych, które dyskwalifikują
    istniejącą
    opinię, ewentualnie uzasadniają powołanie dodatkowych opinii.



    moja aktywność:

    - kupno dwóch (trzeci w drodze) pulsoksymetrów
    - doświadczenia z tymiż pulsoksymetrami
    - nagrania audio ,,wywiadu'' i badania wzroku oraz doboru korekcji okularowej
    - dwa oświadczenia mojego ojca
    (ojciec, mimo podeszłego wieku, prowadzi aktywne życie zawodowe,
    projektując drogi, ulice, drogi dla rowerów, skrzyżowania dróg,
    parkingi itp. obiekty użyteczności publicznej)
    - wynik badania wykonanego rezonansem magnetycznym kilkanaście
    godzin przed badaniem wykonanym przez biegłego neurologa
    - kopie dokumentacji medycznej dotyczące leczenia mego wzroku
    - poszukiwania tejże dokumentacji i pismo do UM, którego
    pracownica niszczy (co do zasady?) nie tylko dokumentację
    medyczną, ale także (i chyba z upodobaniem) ważne dokumenty
    miasta, świadczące o naszej historii





    Uzasadnienia
    nie ma bowiem wniosek o uzupełnienie materiału dowodowego jedynie w sytuacji,
    gdy już złożona opinia jest niekorzystna dla
    strony.


    Dla mnie te opinie są korzystne. :) Ukazują albowiem stronniczość sądu.
    ZUS (kierując mnie zaocznie na prewencję rentową) formalnie przychyla
    się q mojej wersji (o mojej niezdolności do pracy zarobkowej) podczas
    gdy sąd -- staje się chamskim adwersarzem ignorującym rzeczywistość
    i logikę.

    -=-

    Słów kilka wyjaśnień:

    - gołdapscy lekarze (z ZUSowej prewencji rentowej) skierowali mnie
    (i masę innych ludzi z wypuklinami bądź przepuklinami krążków
    międzykręgowych kręgosłupa) do Zespołów orzekających o niepełnosprawności
    celem uzyskania przez nas Kart parkingowych

    - przy okazji wyjaśniali nam, że renta chorobowa w naszych wypadkach
    jest drogą naturalną a renty chorobowe nam są należne

    - białostocka lekarka neurologii (dr Halina Kajka) namawiała mnie na
    starania o rentę chorobową z uwagi na uszkodzenia szyjnej i lędźwiowej
    części kręgosłupa przed wystawieniem mi wniosku na prewencję rentową ZUS

    - namawiała na długo (na ponad rok) przed wystawieniem wniosku o prewencję
    rentową i wystawiła ten wniosek 9na prewencję) ze swej inicjatywy, ale po
    uzyskaniu mojej zgody na wystawienie tego wniosku

    - po problemach, na jakie natknąłem w Zespole orzekającym o niepełnosprawności,
    zapytałem dr Kajkę o sens starań o rentę; dostałem odpowiedź, iż renta chorobowa
    jest mi należna i w sytuacjach takich, jak moja, renty chorobowe są przyznawane;
    na moje zastrzeżenia co do Karty parkingowej, dr Kajka odparła, że Kart
    parkingowych
    Zespoły orzekające o niepełnosprawności nie dają, ale ZUS renty chorobowe daje;
    na moje pytanie -- 'dlaczego tak jest?', padła odpowiedź mniej więcej taka, że
    tak już jest, że inni ludzie decydują o przyznawaniu i nie warto tego roztrząsać...

    - zdecydowanie namawiała mnie na rentę właśnie dr Kajka; ponieważ miałem
    poważne wady wzroku i astmę alergiczną, uznałem (w porozumieniu z dr Kajką)
    że wniosek o rentę sporządzi nie ona (nie dr Kajka) lekarz rodzinny, dopisując
    do uszkodzeń kręgosłupa także wady wzroku i problemy z oddychaniem

    - dr Halina Kajka była zainteresowana i odpowiedzią ZUS, i opinią neurologa,
    dr Tamary Popławskiej

    - gdy natknąłem na problemy, ani gołdapscy lekarze nie udzielili mi pomocy
    (dr Szeremeta, specjalista medycyny pracy, uznała, że pisemną pomoc
    powinien dać mi neurolog; zaś dr Kreczko uznał, że takiej pomocy
    (wyjaśnień, czym są, i czym grożą, wypukliny kmkk) powinna udzielić
    dr Kajka -- jako lekarka lecząca mnie)

    niestety dr Kajka odmówiła mi udzielenia pomocy; zamiast udzielenia
    tej pomocy, zaproponowała mi wizytę u psychiatry

    -=-

    Po powrocie z Gołdapi, zacząłem starania o wyjazd na podobną prewencję, ale
    z powodu schorzeń układu oddechowegp. Nieporozumienia sprawiły, że wniosek
    o taką prewencję dostarczyłem do ZUSu w dzień po odmownej decyzji orzecznika
    ZUS dotyczącej renty chorobowej. ZUS namawiał mnie na skorzystanie z takiej
    prewencji, ja zaś uważałem, że na taką prewencję nie mogę jechać wcześniej
    niż w półtora roku po prewencji związanej z kręgosłupem.

    Wyjaśniania zajęły sporo czasu i gdy wreszcie dostarczyłem ów wniosek -- ZUS
    odrzucił go zaocznie, podpierając się decyzją swego orzecznika, który nie badał
    mnie. Wyjaśnił też, że prewencja rentowa byłaby mi przyznana w sytuacji, gdyby
    orzecznik uznał moje prawo do renty chorobowej, lub gdyby nie było badania
    przeprowadzonego przez orzecznika.

    Badania (prowadzonego przez orzecznika ZUS) naprawdę nie było, a wiosną br.
    dostarczyłem kolejny wniosek o prewencje rentową ZUS z uwagi na schorzenia
    układu oddechowego -- zimę ledwo przeżyłem.

    Tym razem, pomimo toczącej się sprawy sądowej, ZUS rozpatrzył wniosek zaocznie,
    kierując mnie na prewencję rentową -- pomoc do jednego z najlepszych ośrodków
    w Polsce, gdzie będę miał i pełnię lata, i las dookoła, i wodę, i baseny,
    i wszelkie wygody wodne -- zgodnie z moimi życzeniami, jeśli nie liczyć
    bliskości morza. :)


    Baseny są dla mnie jedyną szansą na poprawę zdrowia -- są dobre i z uwagi
    na astmę, i na alergię, i biodra, i kolana, i śródstopia i kręgosłup.


    Prewencji rentowej z uwagi na wady czy choroby wzroku -- nie ma.
    Leczenie wad wzroku może odbywać się operacyjnie (teraz są do
    tego dobre warunki) i za pomocą okularów czy soczewek kontaktowych.

    Niedowidzenia oka lewego nie uleczy ani operacja, ani okulary, ani soczewki.
    Soczewki kontaktowe w sytuacjach podobnych do mojej czasami ;) dają pożądane
    efekty, ale akurat w moim wypadku nie były zalecane przez lekarzy jako
    rozwiązanie z uwagi na niedowidzenie, którego powodu lekarze nie znają.

    Wiadomo tylko tyle, że oko lewe potrafi widzieć z ostrością przekraczającą
    100%, lecz bardzo krótko -- 2 do 3 sekund.



    Dr Kępska na swym rozpoznaniu nazywa to niedowidzeniem, ale po badaniu biegłego,
    przychyla się do określenia ,,niedowidzenie średniego stopnia'', co zmienia postać
    rzeczy.





    Dr Kępska doskonale orientuje się w osiach astygmatyzmu. Wiem, bo przed wielu laty
    rozmawiałem z nią o tym i (jak z equalajzerem z innego postu) popełniłem głupi błąd,
    uznając, że kąt prosty to 180 stopni.

    Dr Kępska zauważyła, że wiem, o co chodzi, lecz mówię głupoty -- prawdopodobnie
    z uwagi na porażające akomodacje kropelki i zaproponowała mi, abym wrócił do domu
    i wypoczął. ;)

    -=-

    Z osiami jest prosto:

    w pionie jest inna zdolność skupiająca niż w poziomie
    +2 dioptrie z osią 90 stopni w astygmatyzmie to po prostu o 2 dioptrie więcej w
    poziomie niż w pionie
    -2 dioptrie z osią 90 stopni w astygmatyzmie to po prostu o 2 dioptrie **mniej** w
    poziomie niż w pionie

    Można zatem zamienić znaki, ale przy okazji trzeba zmienić oś o kąt prosty, czyli o
    90 stopni.
    W przyrodzie rzadko coś jest pionowe czy poziome -- dlatego niezborność niekoniecznie
    wygada
    idealnie tak, jednak zasada jest właśnie taka. U mnie są to osie ~90 stopni --
    przykładowo:
    100, 95, 85...

    Dodatkowo trzeba zmienić zdolność skupiania całej soczewki.

    http://www.optykomat.pl/index.php?mid=notacje_zapisu
    _cylindra

    Ekwiwalentne zapisy to takie:

    +5,25 +2 100° +7,25 -2 10°
    +5,25 -2 100° +3,25 +2 10°

    http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Renta/okregowy/okuli
    sta/luzy/_MG16817j.png <-- tu widać wyraźnie, o co chodzi
    (w poziomie 7 w pionie 5 oraz w poziomie 8 w pionie 6; to fragment kopii mojej
    dokumentacji medycznej, który
    dołączyłem do akt sprawy jako dowód w sprawie)





    Nagranie audio ukazuje, że po zastosowaniu korekcji cylindrycznej (czyli
    astygmatycznej)
    widzę gorzej niż przed nią. Nic w tym dziwnego -- przeciwna korekcja astygmatyzmu
    musiała
    popsuć zdolność widzenia.


    Dlaczego to jest ważne? Dlatego, że ukazuje, iż oko lewe nie jest korygowane
    prawidłowo.
    Korygowany jest astygmatyzm i lekko jest korygowana dalekowzroczność. Tak jest od
    kilkudziesięciu lat. I ja twierdzę, że tak jest, gdyż nie warto męczyć oka, które
    tak naprawdę nie widzi niczego poza ruchem.


    Astygmatyzm jest korygowany w pełni -- gdyż wg lekarzy okulistów brak tego
    korygowania
    mógłby dać efekty zupełnie nieprzewidywalne czyli mogłoby dać także fatalny skutek
    w widzeniu okiem prawym. Astygmatyzmu nie można korygować akomodacją, natomiast
    dalekowzroczność -- można, ale w ograniczonym zakresie i z fatalnymi skutkami
    widzenia przestrzennego.



    W moim wypadku nie były ważne badania przejrzystości soczewek czy ciśnienia
    wewnątrzgałkowe0 -- nie zgłaszałem ani zaćmy, ani jaskry. Zaćmę i jaskrę
    zgłaszają przeciętni ludzie (co do zasady ;) -- rzecz jasna) ubiegający
    się o rentę chorobową uwagi na wzrok.




    O ile proste wady optyczne wzroku takie jak astygmatyzm czy dalekowzroczność
    są dobrze zbadane i poznane, o tyle niedowidzenie jest problemem złożonym.
    SO początkowo zamierzał we własnym zakresie zbadać mój wzrok, na co
    wskazuje i uzasadnienie wyroku, i przebieg procesu -- biegłego okulistę
    wezwano do pomocy dopiero w kilkanaście miesięcy po rozpoczęciu sprawy.


    Niedowidzenie takie jak moje (gdy oko ma ostrość widzenia co najmniej stuprocentową)
    są trudne do badania a ich źródeł należy szukać poza okiem, czyli w układzie nerwowym
    bądź w psychice. Aby było jasne -- badania psychiatryczne przechodziłem a
    niedowidzenie
    oka lewego mam wrodzone, czyli niedowidzenie było obecne w czasie tych badań.


    Jasne jest, że ani sędzia, ani Irena Bernacka (której brak wiedzy o najprostszej
    wadzie wzroku -- astygmatyzmie) nie może oceniać mojego wzroku.

    -=-

    I jeszcze jedno. Widzenie obuoczne nie jest wymagane u kogoś, kto stara się
    o amatorskie prawo jazdy. Jednak w moim wypadku uznano, że niedowidzenie
    lewego oka wyjaśnia, iż prawe oko też jest w fatalnym stanie (choć radzę
    sobie z tą dziwną wadą całkiem dobrze), przez co odmówiono mi prawa jazdy.
    Miało to miejsce na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
    i jest o tym wzmianka w dokumentacji medycznej.

    Prawo jazdy odzyskałem -- ale z uwagi na bardzo dobre wyniki ogólne.
    Ponieważ bardzo dobrze wypadłem na wszystkich innych testach -- uznano,
    iż warunkowo mogę uzyskać prawo jazdy pomimo fatalnego stanu wzroku.
    Byłem po prostu bardzo szybki -- w pozostałych testach.

    -=-

    Tak wygląda ,,prawo'' w Polsce.
    Głupcy chcą decydować o losie ludzi mądrzejszych od nich.

    ==================================
    ----------------------------------
    ==================================

    JF -- pobroń ;) Bernackiej, wykaż moje błędy. :)
    Piszesz coś o odszkodowaniu milionowym -- może coś wiesz na ten temat. ;)
    Jeśli dostanę takie i kupię helikopter, nie wywalę Cię, coc tak kiedyś straszyłem. :)
    Straszyłem Cię, gdyż nie wiedziałem o tym, że jest mi szykowane jakieś odszkodowanie
    milionowe. ;)

    Wezmę Cię (o ile kupię helikopter! a Ty -- postarasz się w wykazywaniu moich
    błędów!) na pokład i polatam z Tobą spokojnie, bez narażania Cię na szwank. :)


    Mam słaby wzrok? -- owszem, ale w lataniu to nie przeszkadza zbyt mocno.
    Nawet w jeździe samochodem -- powaga! Czasami zamykam oczy, by dać im odpoczynek.
    Nie tylko wtedy, gdy stoję przed skrzyżowaniem i czekam na zielone światło, ale
    czasami ;) także wtedy gdy jadę, i to nawet szybko. :)

    Odrobina zaufania do Stwórcy -- nie wadzi. ;)
    Ogólnie (co do zasady?) nie jeżdżę, gdy widzę zbyt słabo.
    Obecnie największym problemem jest kręgosłup -- ciężko mi siedzieć, zwłaszcza
    w trzęsącym się samochodzie, a olejnym na liście problemem jest astma i niskie
    natlenienie krwi. :)

    Kiedyś miałem gorzej -- mdlałem znienacka. :) Teraz nie mdleję tak łatwo. :)
    Niby raz zasnąłem niedaleko mieszkania, ale obudziłem się w porę -- bo na
    jezdni był uskok... :)

    Ja to mam od zawsze -- i jakoś z tym sobie radzę. :)

    Prewencja rentowa (IMO) powinna dać bardzo dobre efekty w oddychaniu.
    Basem jest po prostu zbawienny. :) zamierzam pływać tak długo, jak tylko zdołam.
    Co najmniej 20 godzin tygodniowo. :)

    --

    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_' /, _..
    \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. .
    .;\|/.......................................

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1