eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKonto w Polsce - gdzie? › Re: Konto w Polsce - gdzie?
  • Data: 2010-01-11 21:55:15
    Temat: Re: Konto w Polsce - gdzie?
    Od: "witrak()" <w...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-01-08 09:24, Valdi wrote:
    > "witrak()" news:hi5ifv$a2u$1@atlantis.news.neostrada.pl
    >
    >> Ale kiedy ja pamiętam wypowiedzi osób z Zacnego Grona, które
    >> (pomijając literówki, ortografię i gramatykę) były porównywalne ! :-)
    >
    > Ja bym pokusił się o stwierdzenie, że w przypadku pewnych postów Zacne Grono
    > prawie zniżyło się poziomem dyskusji to grupowego trolla. Należy jednak
    > dodać, że prawie robi zdecydowaną różnicę. Nas i jego dzieli kulturowa
    > przepaść na gruncie prowadzenia debat/dyskusji a nawet czasem i sporów na
    > łamach usenetowej grupy.

    Oczywiście, "prawie" robi różnicę ;-)
    Pisałem: "były porównywalne", a to znaczy, że nie trzeba było uzywać
    skali logarytmicznej, żeby dało się oba poziomy na jednym wykresie
    nanieść ;-)
    Ale myślałem o przeciętnej grupy (czyli Zacnego Grona :-) )
    A niestety są śród nas tacy, ktorzy sami, nie prowokowani wdają się
    w polemiki, polegające na walce na noże o jednolinijkowe racje :-(

    >
    >>>> Pierwsze posty miał takie, że mnie to nóż się w kieszeni otwierał
    >>>> (nie, nie z jego powodu, tylko, że dyskutowaliście poważnie z
    >>>> gostkiem, co nie bardzo wiedział co chciał powiedzieć, ani z czym
    >>>> dyskutować.
    >
    >> Niestety, masz rację, niemniej jednak niektóre wypowiedzi Zacnego
    >> Grona różniły się tylko stylem - ale był to taki sam frenetyczny
    >> atak na niego, jak jego na nich.
    >
    > Wojna obronna zawsze sprawiedliwa i słuszna jak to kiedyś mawiali...

    Ale ja nie twierdzę, że to niesłuszna zasada, tylko, że jak gość
    zaczyna rezygnować z niekulturalnych wycieczek (albo przynajniej się
    na to zaczyna zanosić) to nie powinniśmy zaczynać naśladować jego
    wczesnego stylu, bo nam nerwy puszczają :-|


    >
    >> Tylko w pierwszej fazie dyskusji - pewnie miał wtedy duże zapasy
    >> piwa :-)
    >
    > A co to ma wspólnego z piwem jeżeli mogę zapytać? :)

    A to, że pod wpływem piwa (a i innych trunków) zwiększa się ilość
    błędów językowych, a zmniejsza krytycyzm wobec własnych wypowiedzi :-)


    >
    >> W drugiej fazie już było znacznie lepiej a w trezcie moim zdaniem
    >> poziom obrażania utrzymywał na przeciętnej pbb ;-)
    >
    > Czyli co? Zabrakło piwa? (tylko co ono ma wspólnego z dyskusją?)

    Pewnie zabrakło a w braku zasilania %-tami poziom trzeźwości rośnie ;-)


    >
    >> Ależ ja mu nie schlebiam! Właściwie prawie się do niego bezpośrednio
    >> nie odnoszę - tylko o tyle, o ile potrzebne mi to jest dla pokazania
    >> mizerii Zacnego Grona :-(
    >
    > Cywilizujemy się wiatraku, cywilizujemy. Oczywiście nie osiągneliśmy tego

    Ale ja nie jestem wiatrakiem tylko witrak()iem...


    > poziomu dyskusji (na szczęście) co pewne jednostki z anglosaskiego
    > społeczeństwa w końcu mamy na to jeszcze 250 lat ;)

    A, to insza inszość :-)
    >
    >> A co wzrostu stopnia wykazywanej przynależności (mentalnej) do
    >> określonej warstwy społeczeństwa Zjednoczonego Królestwa to jednak
    >> będę twierdził, że ów raczej spadał :-)))
    >
    > Chcesz powiedzieć, że kolega zaczyna dostrzegać, że to jednak na wschodzie
    > jest jakaś cywilizacja, która zamiast upadać ciągle się rozwija... wolno bo
    > wolno ale zawsze? ;)

    I owszem ;-)

    >
    >>>> Ano, zaczyna schodzić na ton pyskówki i
    >>>> serwować argumenty ad personam ! (a to świadczy raczej o braku
    >>>> innych - lepszych) :P
    >
    >>> On tak miał od początku. Przeglądnij archiwum jak mi nie wierzysz :)
    >
    >> No tak, masz rację (mam całe archiwum u siebie w kompie). Ale to
    >> niedobrze, gdy Zacne grono schodzi do takiego poziomu :-P
    >
    > Hola hola!
    > Ja i inni cywilizowani ludzie ze wschodu bądź Europy Środkowo Wschodniej nie
    > wywoływali cudzych żon do dyskusji oraz nie sprowadzali ich po przez swój
    > prymitywny styl pisania do roli przedmiotu, którym może się "zabawić"
    > zdemoralizowany anglosas ;)

    Zgoda, jestem skłonny poprawić tamto zdanie: "Ale to
    niedobrze, gdy Zacne Grono *zbliża się* do takiego poziomu :-P"
    :-P

    >
    >>>> A na koniec (*dopiero* na koniec) ogłasza gościa trollem, co jest o
    >>>> tyle śmieszne, że to było widać prawie od samego początku...
    >
    >>> Na początku każdy ma kredyt zuafania i tolerancję dla głupich postów. A,
    > że
    >>> kolega ten kredyt szybko wykorzystał to już jego problem.
    >
    >> I tu Cię mam ! :-)
    >> W istocie on ten kredyt wykorzystał w poprzednich wątkach. W tym już
    >> mu w ogóle nie przysługiwał.
    >> A Z.G. rzuciło się na trolla licząc na łatwą zabawę...
    >
    > To takie "zboczenie zawodowe" wyniesione z lat studiów - zawsze wierzę (do
    > pewnego momentu) w dobre intencje drugiego człowieka i chęć jego poprawy,
    > bycia lepszym.
    > W przypadku naszego "kolegi" straciłem już wiarę i splonkowałem :)

    A ja w ogóle nie próbowałem się włączać :P

    Pozdr.

    witrak()


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1