Falisty <f...@w...pl> napisał(a):

> Maverick pisze:
> > ryzyko kursowe (w lipcu frank 1.99, w styczniu 2.90 - w lipcu 2009? tego
> > nikt nie wie - moze byc 4.0 jak i 2.0 - i tu jest wlasnie to ryzyko).
> >
>
> No tak - dzięki, troszkę mi to rozjaśniło, ale ... czy istnieje realna
> szansa, by CHF skoczył aż tak wysoko? Czy warto zaryzykować (np. różnica
> pomiedzy ratą w CHF a PLN wynosi 300 PLN (w PLN drożej) - czy CHF może
> aż tak podskoczyć? Bo jeżeli nawet skoczy na tyle, ile teraz wynosi rata
> w PLN to lepiej w CHF, bo będzie mniejsza rata a max tyle ile w PLN -
> dobrze kombinuję?? Czy coś mi umknęło ..:)
Czy frank może? Szansa, że wzrośnie o kolejną złotówkę (z 3 na 4) jest pewnie
ciut mniejsza niż była w zeszłe wakacje (że wtedy wzrośnie z 2 na 3). I teraz
pytanie - czy w lipcu/sierpniu 2008 przypuszczałbyś, że pół roku później
frank kosztował będzie około 3 PLN? W pół roku wzrost o około 50%. Następna
złotówka, z 3 na 4 - to wzrost tylko o 33%.
Jeszcze kwestia na jaki okres chciałbyś ten kredyt. Generalnie lepiej w
walucie na dłuższy okres (powyżej 10 lat), w PLNach - na krótszy.
Co do Polbanku - to udzielają jeszcze kredytów w CHFach? I chyba mała szansa
na marże poniżej 3% u nich.

Pozdrawiam
Michał M


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/