-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!goblin2!goblin.stu.neva.r
u!news.unit0.net!border1.nntp.ams1.giganews.com!nntp.giganews.com!newsfeed.neos
trada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neost
rada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: Kredyt za stala stopa
References: <5de8049d$0$17361$65785112@news.neostrada.pl>
<5de80db3$0$519$65785112@news.neostrada.pl>
<5de914c6$0$546$65785112@news.neostrada.pl>
<5de94f5a$0$546$65785112@news.neostrada.pl>
<9...@g...com>
<5dea153e$0$556$65785112@news.neostrada.pl>
<d...@g...com>
<m...@p...waw.pl>
<5...@g...com>
<6...@g...com>
<a...@g...com>
<m...@p...waw.pl>
<d...@g...com>
Date: Sun, 15 Dec 2019 18:59:00 +0100
Message-ID: <m...@p...waw.pl>
Cancel-Lock: sha1:Pb50EDOxy8S0l6xn6fgKK1VpnJU=
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 131
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 195.187.100.13
X-Trace: 1576432740 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 17350 195.187.100.13:12903
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:648617
[ ukryj nagłówki ]s...@g...com writes:
> A widzisz, np. konsumpcyjne na 2 lata bez problemu by mogly byc (a
> moze sa?).
Co mam widzieć? Bo chyba nie kredyty konsumpcyjne na 20 lat (o dłuższych
nie piszę, bo uważam że nie powinny takie być potrzebne).
> Ale cos kojarze ze nie tylko przy liborze grzebano:
Nie wątpię. Niektóre "grzebania" widać z daleka. Ale to jakby sprawa
niezależna - z punktu widzenia kredytobiorców hipotecznych LIBOR jest
(są) dobrym wskaźnikiem. Co innego, gdyby minimalne zmiany oznaczały
znaczne zyski lub straty.
> to raz, drugie ze jak stopa procentowa banku szwajcarskiego byla
> ujemna to klienci nie mieli ujemnej.
Kwestia marży, ale słyszałem że niektórzy zeszli (przez chwilę?) poniżej
zera.
> No i zobacz. Ze cztery sensowne propozycje gdzie i bank bierze na
> siebie ryzyko i zero odzewu.
Takie życie - bank chce zarobić, a nie stracić, albo bawić się w ruletkę
(z pozycji gracza). Gdyby złotówka była bardziej przewidywalna (może
obecnie jest, chociaż biorąc pod uwagę inflację - nie wiem) - pewnie
byłoby inaczej.
> A narracja jest ze kowalski cwaniak. No moze i cwaniak ale czy z jego
> perspektywy to zle podejscie? Kiedy bank cale ryzyko spycha na
> kredytobiorce czemu winic go ze szuka optimum? Szczegolnie kiedy
> jednak bank nie tylko ma zabezpieczona pozycje ale i kombinuje
> (ustalajac spread).
Nie winię Kowalskiego za szukanie optimum, ale jakby próby unieważniania
umów to nie jest żadne optimum, a oszustwo (czy coś podobnej klasy).
Dokładnie tak samo, jak jazda ze spreadami jest oszustwem.
Bank nie spycha (i/bo nie może) całego ryzyka na klienta.
>> Realia były takie, że chwilę wcześniej banki (przynajmniej 2) dawały
>> 16,5% odsetek (nominalnie, efektywnie nawet nieco więcej) od depozytów
>> a vista. Oczywiście w 2008 to już wyglądało zupełnie inaczej, ale
>> kontekst jest istotny.
>
> A to ciekawe. Bo nie sledzilem tematu i zawsze mi sie zdawalo ze lokaty to az tak
oplacalne nie byly.
> To bylo na ile lat? 10? 15?
> Te odsetki to za caly okres czy corocznie?
Pisałem o depozytach a vista, aczkolwiek teraz pomyślałem, że 16,5% na
a vista być może dawał tylko mBank. Odsetki nominalne, przy naliczaniu
na koniec każdego miesiąca, więc efektywnie rocznie wychodziło nieco
więcej.
Czy to było opłacalne to nie wiem - zawsze było ryzyko, że złotówka
spadnie, co zje wszelkie zyski (co zresztą dotknęło także "frankowców").
> Wskazuje ze to jest robota banku. Znaczy sie umiejetnosc szacowania.
> I teraz zobacz. Bank w jednej walucie zdolnosc ocenil na odpowiednia a
> w innej ze niewystarczajaca. I teraz "kazdy internauta" wie "od
> zawsze" ze kowalski to imbecyl bo nie ocenil ze franek moze wzrosnac.
Widać jak nie jestem "każdym", bo nie uważam Kowalskiego za imbecyla.
Akurat tak wyszło, że kredyty złotówkowe okazały się chyba (na ten
moment) korzystniejsze (o ile?), ale równie dobrze mogło być (i jeszcze
może) odwrotnie. Poza tym, jeśli Kowalski nie miał zdolności w PLN, to
może dla niego kredyt w PLN nie był istotny (typowa sytuacja na początku
wieku).
Jasne jest chyba że z dwóch kredytów, któryś musi być lepszy (w danym
momencie), a któryś gorszy - szansa, że będą identyczne, jest pomijalna.
>> Nie było stać w tamtym czasie, ale teraz już pewnie stać.
>> Zresztą takie panowało oczekiwanie, tu akurat się to sprawdziło.
>
> Tu punkt dla banku za trafna ocene. Znaczy sie trafna do czasu
> kryzysu. Ale to juz inna historia.
Nie, to się akurat sprawdziło głównie po kryzysie. Kryzys zaczął się
przecież w 2008 roku.
> Jak widze to niestety nie. Warunki nawet w przypadku kredytow opartych
> o wiborze sa dalej plynne i niemal cale ryzyko lezy na kowalskim.
Przeciwnie, bank ryzykuje niewypłacalnością Kowalskiego. I to jest coś,
na co nie ma żadnego wpływu - Kowalski ma wpływ na swoją np. pracę
zawodową itd. - ryzyko ma bardziej pod kontrolą. Bank może jedynie
cierpliwie czekać na wpłaty rat.
> Nie
> wspominajac juz o tym ze on calym swoim majatkiem ryzykuje a nie tylko
> sama nieruchomoscia.
To jest fakt i moim zdaniem banki powinny to ryzyko przejmować. Coś a la
sp. z o.o. Tyle że o tym możemy pisać teraz, wtedy takie kredyty byłyby
poza zasięgiem (skoro i tak "zwykłe" kredyty były na granicy zdolności,
a klienci nie mieli nawet 20% udziału własnego).
Inną sprawą jest to, że taki zagrożony Kowalski nie ma innego majątku
(który dałoby się zlicytować) niż owo mieszkanie, a sama licytacja to
jest dla banku ostateczność.
> O grzebaniu w spreadzie czy liborze juz nie wspominam.
Raczej wspomniałeś :-)
> Faktycznie bank tych frankow nie kupuje zeby rozliczyc splate. Wiec
> czemu spread?
Spread nie jest, moim zdaniem, nieuczciwym wynalazkiem. Pokrywa koszty
banku związane z konwersją, ryzykiem (np. weekendowym), w przypadku
operacji gotówkowych ryzyko i koszty są oczywiście wyższe.
Problem nie leży w samym spreadzie, tylko w jego wysokości - spread przy
hurtowych transakcjach bezgotówkowych powinien być znacznie mniejszy niż
1% (w szczególności przy "głównych" walutach), nie powinien służyć do
generowania zysku (zamiast marży na oprocentowaniu).
To tak, jakby sklep sprzedawał towar poniżej ceny hurtowej, a zarabiał
na odległych terminach płatności i innych warunkach umów niekorzystnych
dla dostawców.
Tyle że to nieco inna sprawa.
> Bo wg "kazdego internauty" kowalski to cebulak, cwaniak i powinien byc
> winny sam sobie ze franek podrozal.
Jeśli ktoś ma być winny. A czemu nie może być tak, że jeśli - tak
naprawdę - nic specjalnie złego się nie stało - to nie trzeba szukać
winnych?
Zawsze musi być - "dziel i rządź"?
--
Krzysztof Hałasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
- że co?
- I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
Najnowsze wątki
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...
- 2024-09-22 że co?
- 2024-09-22 I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?