A miałem się nie odzywać...


Glenn <g...@b...pl> wrote:
>> Litości! Nie jesteśmy w przedszkolu.
>
> Też mam takie wrażenie.

Ja zaczynam zmieniać zdanie.

>> Czy ja robię osobiste wycieczki?
>
> A ja Tobie? Skoro uważasz, że można powiązać zarobki z
> nieuczciwością, to się po prostu zapytałam jaki jest Twój osobisty
> próg. Skoro się powiedziało "A" to mówi się "B".

Idąc dalej tym tokiem rozumowania, dochodzimy do wniosku że największym
zbrodniarzem jest pan prokurator, gdyż to on najlepiej zna motywy
popełniania przestępstw. To raz.
Dwa: wprawdzie się nie znamy osobiście, ale nie sądzę żebyś miała podstawy
wątpić w uczciwość moją lub kogokolwiek z dyskutantów. A takie insynuacje
nazywam osobistymi wycieczkami.

>> Jeśli Twoim zdaniem świat zapełniony jest uczciwymi Glenn, które
>> zostawiają na ulicy otwarty samochód (bo same przecież nie kradną),
>> to życzę aby życie nie zweryfikowało tego bardzo brutalnie.
>
>
> No wybacz, ale zostawianie otwartego samochodu nijak się ma powiązania
> uczciwości z poziomem zarobków. Po prostu uważam, że jak ktoś nie jest
> uczciwy, to nie jest. Mówienie, że ktoś nie jest uczciwy i dodawanie,
> że przecież on mało zarabia, to tłumaczenie tejże nieuczciwości.

Odwracasz kota ogonem. Tu nikt nie usprawiedliwia kradzieży, tylko wskazuje
jej źródło. Podobnie nie usprawiedliwia się gwałciciela wiedząc o tym, iż
powoduje nim popęd seksualny.
A co do mojego przykładu - owszem, ma powiązanie. Hint: stwarzanie warunków
do wystąpienia patologii.

> Poziom zarobków nie ma tu nic do rzeczy.

Owszem, ma. Powoduje, iż obieg pracowników jest duży (więc zwiększone są
szanse trafienia na uczciwego inaczej), poza tym źle motywuje pracownika i
nie wiąże go z firmą.
Szkoda, że nie widzisz analogii.

>>>> Chcesz powiedzieć, że wysokość zarobków/rotacja/styl pracy i
>>>> wynagradzania nie ma wpływu na korupcję?!
>>>
>>> Tak, to właśnie chcę powiedzieć.
>>
>> W takim razie nie ma sensu dalej śmiecić. EOT.
>
> Też tak sądzę.

Tym razem - EOT ostatecznie.
Howgh!


--
ukłony - skowi
skowi at poczta fm

.-) Oczko mu się odlepiło! Temu misiu!