> Krótkie wczytanie się w ku...sko nieczytelny pdf (czemu pdf?) tzw. "cennik":
> Prowizji za konto nie płacisz jak masz kasę na koncie, albo ja nie umiem
> przeczytać ich tabeli opłat. W przypadku "droższych" kont indywidualnych
masz
> do dyspozycji 10 wypłat bez prowizji a potem 1 zł. za własny bankomat.

Tu się nie zgadzam - weź tabelę opłat i prowizji w BZWBK lub ING - toż to
prawdziwe książeczki. A z ich rachunków podoba mi się np. Millepensja - 0 PLN
za prowadzenie rachunku (musisz zadeklarować przelew swojego wynagrodzenia),
dostęp do darmowej (0 800) bankolinii bez opłaty miesięcznej. A tak BTW to 10
wypłat w miesiącu bez prowizji w zupełności wystarcza zdecydowanej większości
klientów (u mnie np średnia to ok. 8 wypłat). Obecnie według mnie Millepensja
to jeden z najtańszych rachunków w bankach sieciowych.


> Oczywiście jeśli masz na Unikoncie Premium 5000 średnie łączne saldo
> miesięczne (lub bulisz 40 zł./mieś) to masz wszystkie wypłaty bez prowizji.
W
> przypadku kont "tańszych" (bez opłat miesięcznych przy niskim saldzie) -
> bulisz za każdą WYPŁATĘ Z WŁASNEGO BANKOMATU!!!

A kto powiedział że wypłata z własnego bankomatu ma być za darmo? Z resztą
oni nie mają bankomatów, bo to chyba są wszystko bankomaty Euronetu.

> Za wydruk salda 0,5 zł. miniwyciąg już 1,5 zł. (albo więcej bo w
> regulaminie jest 1,5/4 PLN bez wyjaśnienia o co biega).

To są przecież usługi dodatkowe, dla ludzi obdarzonych kiepską pamięcią lub
niecierpliwych :-) Po co mi druk salda w bankomacie? Albo nieczytelny
miniwyciąg? Przecież mogę to sobie zobaczyć na ekranie bankomatu za darmo
albo sprawdzić i wydrukować w Millenecie.

> 2 zł. za internetowy kanał dostępu a i tak 0,5 za przelew przez internet, w
> bankomacie czy oddziale jest dużo drożej (2-3 zł.).

To znaczy że przelewy trzeba robić przez Internet :-)
Popatrz na inne banki sieciowe. Generalnie chodzi o to by przesunąć obługę
czynności powtarzalnych, prostych i o niskiej wartości dodanej z oddziału do
innych kanałów (żeby między innymi nie powodować kolejek). U nich na przykład
przelew:
- w oddziale 4 PLN
- przez telefon 3 PLN
- w bankomatach Euronet (na predefiniowany rachunek) 2 PLN
- w Millenecie 0,5 PLN
Według mnie to jest fair i odzwierciedla to fakt, że najdroższa jest obsługa
z udziałem pracownika oddziału.


> jak masz na koncie kasę, której nie wypłacasz, lub czynisz to rzadko i
tylko
> w dedykowanych bankomatach, nie używasz internetu i nie płacisz rachunków
> (czy nie robisz przelewów) - rzeczywiście możesz nie płacić prowizji. Tylko
> po co Ci wtedy taki bank???

A w mBanku jak nie korzystasz z:
- przelewów do ZUS,
- przelewów podatkowych,
- polecenia zapłaty,
- wypłat z obcych bankomatów (nie Euronetowych),
- wypłat z bankomatów za granicą,
oraz:
- nie potrzebujesz wyciągu miesięcznego
- i nie zdarza wypłacać ci się dziennie większych sum niż na Electronkę
- nie dzwonisz na płatną mLinię (0 801 3)
to rzeczywiście jest za darmo i korzystnie.
BTW dla mBanku dedykowane bankomaty to Euronet i jest ich 400 a dla
Millennium też Euronet ale jest ich ponad 800.

> To załóż sobie e-pakiet w Fortis Banku. Za granicą za darmo (szczegóły na
> końcu postu)
ROTFL!!!
A widział kiedy ich kursy wymiany ???
Polecam archiwum listy ...

> > Kazdy bank ma swoje wady i zalety :-)

Podoba mi się !
A może zrobimy z tego motto listy ????
Co wy na to?


> Gdzie są te zalety...?
> Wypłaty za granicą - może i tanio (ale nie najtaniej) i trzeba by porównać
> tzw. kurs sprzedaży EURO w BIG i BRE żeby porównać Millnieum i mBank (w tym
> przykładzie).
Nie zapomnij do tego w przypadku mBanku dodać 2% (min. 10PLN) za wypłatę.
Spójrz w archiwum listy - niejednokrotnie dokonywano testów z których
wychodziło, że najkoszystniejsze w wypłatach za granicą jest Millennium i
Citibank a na szarym końcu plasował się promowany Fortis...

> I w kńcu przychodzi taki moment - a to jest wielka KUPA -
> płacisz za to, że Ci dają Twoją własną kasę - nie masz wyjścia. Nie możesz
> pojechać do jakiegoś wyznaczonego miejsca i odstać pół dnia, ale jednak
mieć
> własne pieniądze bez prowizji... nie masz wyboru.

Zamiast jechać do jakiegoś wyznaczonego miejsca to wolę zapłacić
prowizję... :-) 4 PLN za pół dnia to jest dosyć niska opłata...

Pozdrawiam

K.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/