>
> najpierw wyjaśnij skąd róznice w obliczeniach należności wobec banku.
> Kombinacje na spreadzie zostaw na później. Nie możesz do nich zadzwonić ..
> a musisz iść ? to jakiś bank spółdzielczy ?

Nie spóldzielczy, zachodni, jeśli to dobre określenie dla banku komercyjnego
bez polskiego kapitalu.
Wolę pójść, bo telefon można spławić pod byle pretekstem a szkoda czasu na
czekanie na połączenie.
Pozatym wole mieć wszystko na papierze lub przy świadku (żona). Już raz nas
oszukali przy wypłacie środków kredytowych.
Spodziewam się przekrętu w tym przypadku, dlatego pytam.

Niby kupiłeś tańsze
> franki .. ale defacto nie możesz nimi płacić w dniu zapadalnosci bo poszły
> na spłatę kapitału np...To jednak jak mówie zależy od banku.
>
> george

no właśnie myślałem, że będę cwańszy od Najcwańczego ale chyba tak jest jak
piszesz.
Tylko dlaczego w zeszłym miesiącu mi nie potrącili różnicy? A byla
kilkanaście groszy.
Nie wiem czy lepiej nie pytać bo mi wtedy potrącą.
Tylko się zastanawiam gdzie sprawdzić to z tym terminem zapadalności, że
niby prawidłowy jest kurs waluty w dniu terminu zapadalności raty.
Jak u każdego biednego płac(z)ącego polaka 4 dzień miesiąca
W mojej umowie brak tego opisanego. Wiec może mam prawo się domagać uznania?

pozdr.