"david" <d...@p...fm> writes:

> nie, nie znam banku który wysyła karty listem poleconym,

Co nie zmienia faktu ze takie istnieja.

> mBank też nie jest
> tutaj odstępstwem; a czas ma tutaj znaczenie, dlatego że gdybyś zgłosił to
> im w kwietniu/maju to byłoby jakoś logiczne że zawiniła Poczta i nie masz
> karty, a teraz można sobie pomyśleć że ci ona po prostu zginęła/zniszczyłeś
> ją i chcesz drugiej a wtedy reklamacja może być inaczej rozpatrywana...

To nie ma zwiazku. Zadaniem banku jest karte dostarczyc, moze to zrobic
na kilka sposobow, z ktorych dwa to np. wyslanie listem poleconym
(i ew. reklamacje na poczcie jesli karta nie dotrze), lub wyslanie
listem zwyklym.
Jesli karta nie dotrze do adresata (co jest mozliwe w obu przypadkach),
to, domyslam sie, nalezy wyslac nowa karte.
Dopiero dostarczenie karty daje prawo do pobrania za to oplaty.

> posłuchaj sam siebie
> A: witam, chciałem zgłosić że nie otrzymałem karty Visa
> B: a kiedy ją pan zamawiał?
> A: pół roku temu, tak sobie czekam już pół roku i właśnie się zorientowałem
> że to chyba troszke długo nie przychodzi

No i w czym problem?
Co innego, gdyby klient dostal karte i ja np. aktywowal.
--
Krzysztof Halasa, B*FH