> > Pozdrawiam i ostrzegam przed eurobankiem.
>
> Niestety - jesli tego im nie zaplaciles, to pewno jest juz ta
> informacja w BIK.
> jesli masz czas na reklamacje, to napisz do nich, ze zadasz
> przedstawienia umowy na podstawie ktorej wydano ci karte i naliczono
> oplaty.
> Zapewne umowa faktycznie zostala fizycznie zniszczona, natomiast
> niedouczona pracownica zapomniala wszystkie powiazane wpisy usunac z
> baz danych.

Z tego co ostatnio czytałem w jakimś rankingu kont to w eurobanku do każdego
kredytu zakładane jest konto osobiste (dzięki temu "sprytnemu" zabiegowi pną się
w rankingu kont, mimo że znikoma liczba osób z nich aktywnie korzysta, sic!).
Wydaje mi się, że koledze założyli konto, wydali do niego kartę płatniczą
(kosztującą 0,95 zł miesięcznie) a jak umowa kredytu nie weszła w życie to
niedoinformowano go, że ma u nich nadal aktywne konto z kartą (która aktywowana
jest od razu w momencie otrzymania - wiem, bo sobie ostatnio wyrobiłem). Myślę,
że w tym przypadku wina pewnie leży po stronie osoby, która go obsługiwała (w
końcu największa bolączka eurobanku to doradcy...), ale też chory wymysł
wydawania obligatoryjnej karty do wypłacenia kasy z bankomatu zamiast normalnej
wypłaty lub przelewu jest dla mnie dziwny.

Pozdrawiam
Parl Dro

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl