eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNiemal 4 miliony (chyba 3.7) plnów niemal ,,na wnuczka'' › Re: Niemal 4 miliony (chyba 3.7) plnów niemal ,,na wnuczka''
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Niemal 4 miliony (chyba 3.7) plnów niemal ,,na wnuczka''
    Date: Fri, 8 May 2015 16:21:21 +0200
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 162
    Message-ID: <miigp5$9uf$1@node2.news.atman.pl>
    References: <miglsf$hdq$1@node2.news.atman.pl>
    <554bddcb$0$2187$65785112@news.neostrada.pl>
    <migotr$kba$1@node2.news.atman.pl>
    <554bf6d8$0$8383$65785112@news.neostrada.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 83.151.39.26
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1431094885 10191 83.151.39.26 (8 May 2015 14:21:25 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 8 May 2015 14:21:25 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:612784
    [ ukryj nagłówki ]


    Zapewne niepotrzebnie, ale jednak przypominam, że nikomu (nawet
    mnie -- sic!) nie wolno czytać tego, co umieszczam w nawiasach
    kwadratowych. Treści tam zawarte służyć mają wyłącznie mnie,
    i to tylko w trakcie pisania -- zbyt ciasny mój umysł nie zezwala
    albowiem na pomieszczenie wszystkich mych myśli wewnątrz tego
    ciasnego umysłu, dlatego na czas pisania postu (budowania
    kompozycji postu) muszę posiłkować się tym, co zapisuję
    w kwadratowych nawiasach. Póki piszę -- jest to (to, co
    umieszczam w kwadratowych nawiasach) potrzebne; gdy skończę
    edycję [;)] -- nie mam już możliwości skasowania, bo post
    jest już zamknięty...

    No, ;) ale chyba/zapewne nikt nie chce mieć palców swych
    gniecionych tak, jak miał gniecione Latkowski.

    "monter.FM" 554bf6d8$0$8383$6...@n...neostrada.pl

    >> -- naciągania urzędników?
    >> to niemoralne
    >> [znany jest mi zakaz bicia niemowlaków]

    > To jest grubymi nićmi szyte (z ang. shit-e).

    Owszem, mamy tu do czynienia z szyciem grubymi nićmi.

    > Czy urzędnicy to niemowlaki? Niemowlacy?

    Skąd to pytanie? [;)] Urzędnicy to
    [rozwydrzone bachory, żądne pieniędzy i władzy,
    lecz pozbawione pokory i doświadczenia -- jakże
    mogą mieć doświadczenie, skoro brak im pokory?]
    śmietanka narodu, ludzie wykształceni, o szlachetnych
    sercach, gotowi do poświęceń
    [cudzego życia]
    i ofiarnej pracy, która nie jest odpowiednio wysoko
    [urzędnikowi zawsze za mało -- zwykle dlatego,
    że urzędnik jest niedouczony i niecierpliwy]
    doceniana przez społeczeństwo
    [na którym żeruje i które wyniszcza swym paranoicznym]
    któremu ofiarnie służą ci urzędnicy...

    > Czy niemoralne jest naciąganie naciągaczy, nieważne, ile "shit-u" mają w
    pieluchach? ;-)

    [o czym on pisze? wychodzi na jaw tak zwany, że urzędnicy
    okradają wykonawców i projektantów dróg, a ci mszczą się
    różnymi sposobami na urzędnikach?]

    Nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź.

    [określenie 'nie bardzo rozumiem' jest absurdalne; można:
    nie rozumieć albo rozumieć; można rozumieć część wypowiedzi,
    nie całość wypowiedzi; można mieć wątpliwości co do poprawnego
    zrozumienia; nijak nie można bardziej lub mniej bardzawo
    rozumieć, ale ,,efekt'' jest]

    > Czy zawsze ulegasz tym niewinnym "mordeczkom" o twarzy niemowlaka i stosujesz się
    do ich mądrych rad? :-P

    [zawsze? -- często; zwłaszcza wtedy, gdy mam świadomość
    podpierania -- od podpórki, nie o prania po obliczu,
    urzędnika śmigłowcami, czołgami i innymi argumentami
    merytorycznej natury]

    Widzisz... Społeczeństwo buduje pewną kulturę, pewien układ prawny...
    Urzędnik jest pracownikiem służącym temu układowi, tej skomplikowanej
    budowli. Stoi na straży przestrzegania prawa
    [i sprawiedliwości? no, na razie inna frakcja sprawuje
    nadzór nad robolami, ale urzędnik to zawsze urzędnik]
    i ładu społecznego. Bywa, że nieodpowiedzialna jednostka (wichrzyciel
    jakiś, lub zdrajca narodu) uważa (czy wręcz publicznie twierdzi, bywa,
    że i zajadle) że urzędnik występuje przeciwko ludziom, ale w istocie
    urzędnik jedynie stoi
    [zwykle raczej siedzi -- i potajemnie pierdzi w krzesło, bacząc na
    to, by go nikt nie przegonił/wyprzedził w drodze do kasy/szmalu/forsy
    czy władzy]
    na straży praworządności i pokoju.

    Abyś mógł zrozumieć
    [mój przyjacielu? -- chyba i wcześniej należało tak zwracać się do niego]
    podam Ci przykład policjanta kierującego ruchem na skrzyżowaniu ulic w mieście.
    Policjant pracuje, zapobiega zamieszaniu na skrzyżowaniu, pełni role/funkcje
    społeczne. Taka kontrola ruchu wiąże się z koniecznością wstrzymywania ruchu,
    co może wydawać się zatrzymanym kierowcom zjawiskiem niekorzystnym, jednak
    nikomu nie trzeba tłumaczyć
    [ta formuła -- 'nikomu nie trzeba tłumaczyć' jest obowiązkowa]
    tego, że w istocie policjant na skrzyżowaniu nie prowadzi do strat czasu, ale
    do oszczędności czasu kierowców próbujących przejechać przez skrzyżowanie.
    Wierz mi

    [tu tez przydałaby się formuła 'mój przyjacielu', ale teraz jest za
    późno na jej wprowadzanie; odbiorca mógłby nabrać podejrzeń -- toż
    nie jest, czy przynajmniej -- nie musi być urzędnikiem]
    taka praca na skrzyżowaniu to żadna przyjemność.

    [teraz czytelnik zastanawia się, powoli przyznaje mi rację
    i nabiera do mnie ufności -- a to w przyszłości daje mi
    przewagę i nad tym konkretnym osobnikiem, i nad innymi,
    gdyż osobnik ten, mój czytelnik będzie bronił moich treści
    czy tez przed atakami ludzi rozumnych...]

    Podobnie jest z innymi urzędnikami. Mniej więcej tak wygląda
    zorganizowane, kulturalne życie narodów:

    () społeczeństwo wybiera swych reprezentantów do parlamentu
    w wolnych wyborach. Ty także wybierasz
    [mój przyjacielu -- teraz za późno na takie nazywanie...
    a szkoda; pokazywałbym, że ja go traktuję jak przyjaciela,
    gdy on tymczasem skacze mi do oczu...]

    () parlament buduje prawo jako ustawodawca

    () urzędnicy różnego szczebla wcielają to prawo w życie narodu,
    kierują życiem narodu, regulują to życie narodu, czasami
    rozsądzają, bacznie przestrzegając litery
    [czasami ducha? -- zwykle tego ducha, który jest
    najkorzystniejszy dla sądzącego]
    prawa...

    [urzędnik okrada budowniczych i projektantów dróg na co dzień,
    zasłaniając się ,,prawem''; nic zatem dziwnego że ,,nosił wilka
    razy kilka -- ponieśli i wilka''; Miasto Białystok wydało całkiem
    niedawno ze 400 milionów plnów (to połowa długu kasy Miasta) na
    budowę generalskiej magistrali, która:

    () niekoniecznie jest potrzebna mieszkańcom Białegostoku
    (raczej należało budować tę drogę ze środków i zewnętrzy państwowych)
    () niekoniecznie jest zbudowana rozsądnie
    () niekoniecznie spełni swe role, jako że wkrótce zastąpić
    ją ma magistrala z prawdziwego zdarzenia zbudowana zgodnie
    ze zdrowym rozsądkiem]

    a teraz szuka usilnie ;) oszczędności, aby zmniejszyć zadłużenie;
    oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że w opisywanej scenerii ;)
    nie Miasto straciło ~3.7 miliona plnów, ale inna instytucja, jednak
    duch urzędniczy wszędzie IMO jest ten sam...]

    Jestem głęboko przekonany co do tego, że jako uczciwy i prawy obywatel
    (być może nawet prawnik z zawodu -- może nawet sędzia) nie czytasz tego,
    co umieszczam w kwadratowych nawiasach, a co nie jest przeznaczone Tobie. :)


    Latkowskiego poddano próbie rozciągania członków dlatego właśnie,
    że Latkowski celowo wszedł w posiadanie treści, które nie były
    przeznaczone dla niego. Ty zapewne chcesz uniknąć [;)] losu
    redaktora Latkowskiego.

    -=-

    Dolec w dół, liCHFa także w dół, euro -- podobnie...
    Zatem umacnia się złotówka, co oznacza wychodzenie z kryzysu.
    Podobnie umacnia się funt brytyjski, co także oznacza pokonywanie kryzysu.
    Jutro być może umocni się euro i dolar, czyli będziemy mieli kolejne dowody
    wychodzenia z kryzysu. Gdy pojutrze także liCHFa umocni się, będziemy pewni
    tego, że tak zwany Zachód dzielnie pokonuje kryzys każdego dnia! ;)
    [i już niebawem doczekamy się podwyżek -- podatków i wieku emerytalnego]

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1