eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNieuprawnione przechowywanie danych karty kredytowej - do jakiej instytucji iść ze skargą? › Re: Nieuprawnione przechowywanie danych karty kredytowej - do jakiej instytucji iść ze skargą?
  • Data: 2012-02-17 19:24:25
    Temat: Re: Nieuprawnione przechowywanie danych karty kredytowej - do jakiej instytucji iść ze skargą?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 17 Feb 2012, Krzysztof Halasa wrote:

    > To, szczerze mówiąc, chyba rozwiązuje problem. Niech ta druga osoba
    > odwoła zamówienie wszystkich subskrypcji i niech ich nie zamawia
    > ponownie do momentu,

    To rozwiązanie znamy :)
    Ale pytanie wyraźnie jest o przypadek kiedy:
    - nabywca (ten który zawarł umowę ramową) nie ma zamiaru wyrobienia
    sobie karty, nie potrzebuje
    - posiadacz karty chciałby prawnie przymusić sprzedawcę do
    usunięcia danych karty; *PRZYMUSIĆ*, na zasadzie "na podstawie
    art....par... usuwajcie dane mojej karty". Posiadacz nie
    wyklucza wersji optymistycznej, przy której nabywca chce
    współpracować, ale nie jest gotów w tym celu poświęcać
    się aż tak żeby umowę kredytową zawierać.

    I ciekawostka - okazuje się, że nie ma jak ugryźć tego przypadku.

    >> Dysponent konta może więc wziąć i zamówić *inny* program, sprzedawca
    >> sobie ściągnie z karty której dane ma.
    >
    > Owszem, ale problem w takim razie nie leży na linii posiadacz karty -
    > sprzedawca, bo sprzedawca obciąża kartę w dobrej wierze i zgodnie
    > z umową. Problem jest na linii posiadacz karty - subskrybent, bo
    > ten ostatni po "otrzymaniu" odwołania upoważnienia w dalszym ciągu
    > zamawia usługi (pasywnie) płacąc za nie już bez upoważnienia.

    Owszem :)
    Pic polega na tym, że "co do zasady" pełnomocnictwo można odwołać.
    Tu mamy coś co BARDZO przypomina pełnomocnictwo, a odwołać nie
    ma jak.

    > Jest za to stroną względem subskrybenta, możliwe działania to np.
    > delikatna prośba,

    No ale tamten ma umowę z której jest zadowolony.
    Na zasadzie "na razie jest dobrze", w sumie nie ma awantury,
    ale jak wyżej - nie ma zamiaru się poświęcać zrywaniem umowy
    czy zakładaniem karty.

    > op* na czym świat stoi,

    Co zagwarantuje przejście na etap mniej przyjacielskich
    rozwiązań ;)

    > zgłoszenie w prokuraturze/policji,

    Właśnie nie ma CZEGO zgłaszać!
    Pisałem - KW przewiduje karalność za posiadanie "zwykłych
    kluczy", również takich które się *miało* legalnie
    lecz utracono tytuł, ale nie ma przepisu na "klucze
    elektroniczne".
    No chyba ze jest, to go wskaż.

    > zastrzeżenie karty,

    Dobra, posiadacz karty też nie chce się poświęcać, w postaci
    zapłacenia kary umownej za własny brak przemyślności,
    w wysokości rzędu 30 zł od karty :D

    > reklamacja płatności dokonanych po "cofnięciu" upoważnienia itd.

    Oczywiście - ale to jak wiesz różnie bywa.
    Przeoczy, wedle Myrphy'ego :D

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1