eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOFE- musze wybrać bo mnie wylosują › Re: OFE- musze wybrać bo mnie wylosują
  • Data: 2009-01-14 05:58:22
    Temat: Re: OFE- musze wybrać bo mnie wylosują
    Od: adp <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Slyszalem. To cos jak z mieszkaniem w mieszkaniu spoldzielczym
    > > (wlasnosciowym). Mieszkanie nalezy do spoldzielni, nie do mnie
    > > (chociaz zaplacilem za nie).
    >
    > To po co zapłaciłeś - czy ktoś Ci kazał?

    Nigdy nie nalezalem do spoldzielni, a podalem to tylko jako przyklad,
    iz posiadanie praw bez posiadania rzeczowej wlasnosci czegos nie jest
    niczym niezwyklym. Tak tez jest ze srodkami emerytalnymi.

    > Jeżeli nie odpowiada Ci należenie do spółdzielni, to nikt Cię do
    > zapisania się z zapłacenia za spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu
    > nie zmusza. To jest pierwsza różnica wobec funduszu emerytalnego, gdzie
    > każdy musi należeć (do 1 i 2 filaru). Druga różnica to taka, że jak
    > jesteś w spódzielni, to jesteś spółdzielcą, czy "spółdzienia to Ty" oraz
    > oczywiście pozostali członkowie i tak macie dobrze, jak sobie
    > porządzicie. Mam wrażenie, że ci co tak narzekają na spółdzielnie, to
    > ci, którzy dostali mieszkania w spadku po cioci i jeszcze im źle, a
    > chodzić na zebrania, kontrolować zarząd, interesować się tym, co się
    > dzieje w spółdzielni im się zwyczajnie nie chce.
    > Trzecia różnica jest taka, że jak Ci się nie podoba w spółdzieni
    > mieszkaniowej, to w każdej chwili możesz: a. sprzedać mieszkanie i kupić
    > we wspólnocie, albo kupić sobie pałac na placu, albo przegrać na
    > wyścigach psów, czy też co Ci się żywnie podoba, b. wydzielić odrębną
    > własność w zasobach spółdzieni i od tego momentu masz mieszkanie, a nie
    > należysz do spółdzielni. Z emeryturą tak nie ma i o tym jest ta rozmowa.

    Tak jak juz napisalem w poscie nr 27... mozna to argumentowac na 2
    sposoby:
    1) panstwo ma obowiazek dbac o obywateli a mozna przypuszczac z duza
    dozą pewnosci, ze nie wszyscy są zapobiegliwi i ze jesli sie ich nie
    zmusi do odkladania pieniedzy na przyszlosc, obudza sie po latach z
    reka w nocniku.
    Tutaj czesto padaja argumenty osob o przekonaniach liberalnych, takie
    jak "czemu ja mam byc zmuszany do czegos z powodu osob
    nieodpowiedzialnych" albo "i dobrze, maja oni prawo do swojej
    decyzji". Te odpowiedzi to tylko kwestia - jak mowie - przekonan
    liberalnych.

    2) Mowiac wprost: kazde panstwo dba o swoje bezpieczenstwo i czasami
    zmusza obywateli do zachowan, ktore sluza temu bezpieczenstwu. Jesli
    nie zastosuje "zamordyzmu" w kwestii emerytur, mozna sie spodziewac
    predzej czy pozniej zamieszek czy nawet rewolucji pod haslem "nie mamy
    na chleb". Emerytury, nawet niskie, ale wyplacane (tak jak bylo dotad
    i w Polsce, i we wszystkich krajach regionu) dosc skutecznie temu
    zapobiegaja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1