Użytkownik "Przemek Wrzesinski" <p...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:aesc7j$r98$1@news.tpi.pl...
> A dlaczego ja jako podatnik mam sie skladac na ratowanie PRYWATNEGO
> przedsiewziecia jakim byla stocznia szczecinska ? Tak samo jak mam
> dosc marnowania publicznych (czyli moich i twoich a nie niczyich) na
> kolejne programy restrukturyzacji gornictwa, hutnictwa itp. Stocznia
> byla prywatna i tak sie dzieje na tym swiecie ze czasem jakas firma
> upadnie ale powstaja nowe . Dzisiaj pracuje jutro nie mam pracy ,
> trudno moje ryzyko. Jak bede chcial miec gwarancje zatrudnienia to
> wyjade na Kube :-)))

To jest b. złożony problem i też gdy mnie nie dotyczy zadaję to samo
pytanie.
Jednak nowy podmiot (stocznia) ma być państwowy, pieniądze mają być z banków
w postaci kredytów - tym razem lepiej zabezpieczonych i kontrolowanych.
Upadek stoczni pociąga za sobą upadek Cegielskiego i wielu innych dużych
zakładów branży okrętowej nie mówiąc o małych firmach.
Również np. nasze huty nie znajdą odbiorców na swoje wyroby.
Powstanie jeszcze większe bezrobocie, nie chcę nawet myśleć o scenariuszu
argentyńskim - dlatego właśnie warto temu zapobiec, w skali globalnej to
konieczność oczywiście IMHO.

Zgadzam się, że nie jest to "sprawiedliwe", mojej jednoosobowej działalności
gosp. nikt nie pomógł - po prostu zlikwidowałem - ale to nie jest problem
społeczny.


Ale zaczęliśmy od "krzyczenia stoczniowców", zachęcam do podążenia podanym
linkiem, by w krótkiej notatce dowiedzieć się o co im chodziło i jaki był
przebieg marszu.

http://www.radio.szczecin.pl/serwis_informacyjny/wia
domosci.php


pozdrawiam