kris napisał(a) w wiadomości: ...
>
>>
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Projekt-ustawy-o-BFG
-z-powodu-kontrowersji-wrocil-do-drugieg
o-czytania-1850504.html
>>
>> i nie puszczac w obieg plotek.
>>
>> - 50tys Euro per osba per bank
>> - gwarancje bezterminowa
>> Kiedy wejdize? Chyba na dniach?
>Ale to wlasnie jeszcze nie jest jasne. W cytowanym przez ciebie artykule
>jest "zdaniem MF" i tam faktycznie pisza o gwarancjach 50tys euro w kazdym
>banku.
>Ale np tu:
>http://finanse.interia.pl/wiadomosc-dnia/news/bogat
si-z-gwarancja-do-90-proc,1197175
>jest wypowiedz Pani minister "...ochrona dla 50 tys. euro dotyczy jednej
>osoby i depozytów w calym systemie bankowym"


To mnie wcześniej cytowano... powtórzę:
Każde gwarancje to zwiekszenie kosztów, które zostaną przerzucone na
wszystkich klientów, tych co ich nie potrzebują również. Czyli kolejne
przymusowe ubezpieczenie, tyle, ze na rachunku takiej pozycji nie ma.
Dotychczasowa wielkość była na poziomie większości państw Europy,
czyli jak dla nas i tak wysoko (pamięta ktoś jak było 8000 EUR?).
Zwiększanie to zły pomysł a szczególnie w wersji pani minister, bo
zniechęca ludzi do zapobiegliwości, czyli rozkładania swoich środków
w różne miejsca. To nie dotyczy tylko obecnej sytuacji ale w ogóle
- ryzykujący niech ma szansę więcej zarobić ale też więcej stracić
i tej szansy nie wolno mu odbierać.
Rozłożenie środków daje bankom równiejszy dostęp do kapitału
klientów. Teoretycznie zmniejsza prawdopodobieństwo utraty płynności
przez jakiś bank, a obecnie przy ograniczeniu pożyczek na rynku
międzybankowym to nawet praktycznie...
Z dwojga złego, w imię zasad wolałbym już 50 tys. EUR w kazdym banku.
Jeszcze bardziej irytujące jest, że podobne decyzje zapadają już
nie suwerennie w poszczególnych państwach ale pod naciskiem na forum
miedzynarodowym bez uwzględniania lokalnej specyfiki. Na szczęście
nie każą jeszcze gwarantować z budżetów a radykalne poczynania Irlandii
czy (nieco inne) Islandii są nawet krytykowane np. przez W. Brytanię
("nieuczciwa konkurencja..."). Na razie...
No i pytanie: czy w projekcie ustawy przewidziano formę i termin
powrotu do obecnych zasad gwarancji czy o tym "zapomnieli"?

Arek