skippy pisze:
> Użytkownik " ab" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:gvhjb0$s07$1@inews.gazeta.pl...
>> i niby co to oznacza ? fala 5 nowe szczyty ponad 4000 ? haha
>>
>> jedynie ta duza kropka na ok 2700 pasuje. jako zasieg korekty i tyle.
>
> nioski musi podać autor - dokąd ta fala nr 5, ale nie elliottowska 5.
>
>

Do nieba :)

Przewidywanie na tak odległe czasy , jak kilka, kilkanaście miesięcy nie
ma większego sensu. Jest to po prostu szkic , pokazujący jak wykres
mógłby wyglądać , bo często w przeszłości wyglądał podobnie.

Słabością takiego malarstwa jest to, że użyta skala obejmuje całą
historię Wig20 i nawet zakładając, że istotnie impuls często jest
5-falowy , to znalezienie jego początku w pobliżu globalnego startu
danego rynku jest już mocno naciągane.

Kiedyś , przed laty , gdzieś tak w okolicach maja ośmieliłem się na
sieci przedłożyć prognozę wartości wig20 na koniec roku. Miało to być ok
2500 (gdy to pisałem , to było tysiąc z czymś). Opierałem się na
oczywistym dla mnie dyskontowaniu wchodzenia przez Polskę do UE i
nieuniknione dostosowywanie się gospodarki, entuzjazmie z tym związanym
oraz strumieniu pieniędzy pomocowych.

Niestety kilku śniadym facetom przyszło do głowy na jesieni tego roku
rozpieprzyć WTC w NY. Prognoza poszła do kosza, a ja zacząłem dostawać
na priva niemiłe listy rozgoryczonych czytelników, bo zamiast zarobku na
wzrostach dostali mocno po łapach na kolapsie, a było to w czasach , gdy
kilka osób ufało w to , co pisałem na sieci.

Nie zmieniło to faktu, że spodziewana przeze mnie wówczas hossa, choć
opóźniona , to jednak niedługo po tym nadeszła, bo należała się wtedy,
jak psu misa.

Tylko jakie to pocieszenie dla tych, którzy stracili wtedy pieniądze ?

Dieter pewnie powie , że atak na WTC wynikał z cyklu gwiezdnego wyższego
rzędu, i nie wykluczone ze będzie miał rację...

Ja jednak pozostanę przy racjonalnym, tradycyjnym poglądzie , że było to
zdarzenie , z naszego punktu widzenia , losowe i wcześniej
nieprzewidywalne. Nie sądzę bym w moim wieku znalazł w sobie
determinację do zmiany tego poglądu. Tetrycy tak mają.