eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOdpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowaRe: Odpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowa
  • Data: 2007-11-07 18:24:38
    Temat: Re: Odpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowa
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "swen" <n...@n...com> writes:

    > I tu nie masz racji, moze troche ale przypomnij sobie (piszesz nizej, ze
    > zyles za czasow PRL-u) jesli jakis dygnitarz niskiego szczebla (np.
    > wojewodzki pierwyj sekrteorz) dokonal przekretu lub kogos skrzywdzil
    > prywatnie, to dla pokazania jak PRL i partia dba o "czystosc" zrobili by mu
    > pokazowke!

    Taaak, jasne. Jeden na tysiac, bo akurat komus podpadl. A co
    z pozostalymi?

    W czasach PRLu twoi dygnitarze kradli codziennie w zywe oczy,
    i nikt im sie do d* nie dobieral.

    > Wyobraz
    > sobie, ze ja tez pamietam czasy Gierka

    Trudno w to uwierzyc.

    > (wczesniejsze raczej tylko z
    > opowiadan) i pamietam sytuacjie w jednym z zakladow pracy, kiedy to na 10
    > (10 kazdego miesiaca przewaznie byly wyplaty dla pracownikow fizycznych) nie
    > bylo kasy. Poszla delegacjia ok. 200 osob zla, wkurwiona do sekrtorza
    > zakladowego ze slusznymi pretensjami co jest grane! Po 2 godzinach kasa
    > przybyla na miejsce - powiedz czy jest to mozliwe dzis? Watpie....

    Przykladow patologii w PRLu nie potrzebujesz opisywac, sa powszechnie
    znane.

    > Wowczas dygnitarze -poza najwyzrza wladza w Warszawie- bali sie o wlasne nie
    > tylko stolki ale i zycie. Dlatego ich przekrty polegaly glownie na mieniu
    > pewnych uprzywilejowanych spraw jak mieszkania, samochody, zakupy w
    > specjalnych sklepach, mogli dzieci wysylac na OHP-y zagraniczne itp.

    Wille, darmowa sila robocza, wyjazdy zagraniczne, kupony na wszystko
    (ktore mozna bylo nastepnie wymienic na wszystko, lacznie z prawdziwymi
    pieniedzmi) - czego chcesz wiecej?

    > Pierwszy sekrteorz z mojego miasta do dzis mieszka w tym samym mieszkaniu w
    > bloku....

    Ale inni nie.

    > Obecnie byle wadza kradnie ile sie tylko da, chcesz przyklady?

    Oczywiscie, wal przykladami. Z kopia do prokuratury, naturalnie.

    > A to to wiem, ale zawsze mozna to ograniczac.

    Nigdy nie mozna z tym bylo nic zrobic, nawet w N. Korei sie nie
    udalo nigdy. Ale moze po

    >> Jest, ale trzeba zlozyc sensowne zawiadomienie.
    >
    > Czyli jednak "smietanka" moze robic co chce..

    Nie widze zwiazku logicznego.

    >> Chcialbym zobaczyc kopie kwitu, ktory zlozyles. Wystaw gdzies na WWW.
    >
    > Ponoc nie mozna.

    Podstawa prawna? Masz tam gdzies "POUFNE" czy cos takiego?

    > Tak sie sklada, ze ja sie bnie boje, w przeciwienstwie do sporej innej
    > czesci uzytkowniko, im sie nie dziwie.

    Boisz sie zamiast "czesci uzytkowniko"?

    > W Polsce adminy chetnie podaj dane
    > swoich klientow.... ot taka nowa moda donosicielska.

    Jakies konkrety czy jak wszystko wyssales z palca?
    W Polsce to akurat jest bardzo restykcyjna ustawa o ochronie
    danych osobowych. Nie kojarze zadnego kraju, w ktorym jest cos
    podobnego. Akurat to pewnie sluzy przestepcom. Z tym ze moglbys
    sie zdecydowac po ktorej stronie stoisz.

    > Nie chodzi o krzywde a o sposob dzialania policji, ktora lapie malolatow z
    > wypiekamina twarzy sciagajacego mp3-ke a tym czasem bandziory laza po
    > ulicach i kroja ludzi w bialy dzien.

    Aha. Pewnie mozna znalezc taki przyklad, ale slyszalem ze nie wszystkich
    sciagajach MP3 zlapali, oraz ze jakiegos bandziora tez zlapali?
    To moze nie jest tak czarno-bialo jak piszesz?

    > Jak napisalem wyzej tez. I napisalem to, bo dla wielu ludzi PRL to oznaka
    > ciemnosci, szarosci i lania przez milicie.

    Przede wszystkim PRL to czas braku praw, upodlenia, wyzysku, braku
    wolnosci.
    Szarosc i ciemnosc to mozesz sobie zafundowac zawsze, i pewnie lanie
    przez milicie (sic) takze.

    > Nie przecze tez tak bylo, zreszta dzis jest tak samo... czyz nie? Ale czasem
    > ludzie przesadzaja i mam juz dosc prostowania tych bajek jak np. to, ze
    > chleb byl na kartki....

    Chleb byl po prostu drogi i trudnodostepny. Podobnie papier toaletowy
    albo inny np. Express Wieczorny. Same luksusy.
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1