eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOdpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowaRe: Odpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowa
  • Data: 2007-11-07 22:22:24
    Temat: Re: Odpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowa
    Od: "swen" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> I tu nie masz racji, moze troche ale przypomnij sobie (piszesz nizej, ze
    >> zyles za czasow PRL-u) jesli jakis dygnitarz niskiego szczebla (np.
    >> wojewodzki pierwyj sekrteorz) dokonal przekretu lub kogos skrzywdzil
    >> prywatnie, to dla pokazania jak PRL i partia dba o "czystosc" zrobili by
    >> mu
    >> pokazowke!
    >
    > Taaak, jasne. Jeden na tysiac, bo akurat komus podpadl. A co
    > z pozostalymi?

    Mylisz sie kolego, wyraznie napisalem, ze miodzio to moze mieli najwyzsi
    ranga z Warszawy i to tez nie wszyscy. Nie mysl sobie tam tez byly wojenki
    na gorze. Ponizej Warszawy to byli zwykle urzedasy kroe nic nie mogly
    zrobic. Raz jeszcze ci to pisze dzis kradnie sie panstwoego po tysiakroc
    wiecej i masowo.
    Jako przyklady przeanalizuj te super prywatyzacjie, a sztandarem nich bedzie
    sprzedaz Krakowskich Zakladow Tytoniowych za ich 3 miesieczny zysk... wrecz
    zloty biznes Polska na tym zrobila, prawda?

    > W czasach PRLu twoi dygnitarze kradli codziennie w zywe oczy,
    > i nikt im sie do d* nie dobieral.

    Przyklady?

    >> Wyobraz
    >> sobie, ze ja tez pamietam czasy Gierka
    >
    > Trudno w to uwierzyc.

    A jednak.

    >> (wczesniejsze raczej tylko z
    >> opowiadan) i pamietam sytuacjie w jednym z zakladow pracy, kiedy to na 10
    >> (10 kazdego miesiaca przewaznie byly wyplaty dla pracownikow fizycznych)
    >> nie
    >> bylo kasy. Poszla delegacjia ok. 200 osob zla, wkurwiona do sekrtorza
    >> zakladowego ze slusznymi pretensjami co jest grane! Po 2 godzinach kasa
    >> przybyla na miejsce - powiedz czy jest to mozliwe dzis? Watpie....
    >
    > Przykladow patologii w PRLu nie potrzebujesz opisywac, sa powszechnie
    > znane.

    Poza lenistwem solidaruchow ktorzy woleli caly czas obijac sie po kontach
    nazywajac to strajkiem co masz na mysli?
    Dzis jak sadze takie strajki byly by nazwane po imieniu...

    >> Wowczas dygnitarze -poza najwyzrza wladza w Warszawie- bali sie o wlasne
    >> nie
    >> tylko stolki ale i zycie. Dlatego ich przekrty polegaly glownie na mieniu
    >> pewnych uprzywilejowanych spraw jak mieszkania, samochody, zakupy w
    >> specjalnych sklepach, mogli dzieci wysylac na OHP-y zagraniczne itp.
    >
    > Wille, darmowa sila robocza, wyjazdy zagraniczne, kupony na wszystko
    > (ktore mozna bylo nastepnie wymienic na wszystko, lacznie z prawdziwymi
    > pieniedzmi) - czego chcesz wiecej?

    Wille - niby kto? A dzis, popatrz jaki biedny jest Kaczynski, brat
    kaczynskiego, dorn, tusk, balcerowicz i reszta sama biedota, dorobili sie
    jak sadze super uczciwie dbajac o narodowy mjatek.\
    Darmowa sila robocza? Znaczy jak bo nie rozumiem, masz na mysli dzisiejsze
    czasy, gdzie szuka sie (jak to bylo w artykule onetu niedawno) mlodych i
    karnych do prac za 800zl/miesiac. To sie zadza dzis faktycznie jest darmowa
    sila robocza, naszczescie otwarcie granic pokazlo jak bardzo "nowa" Polaks
    zniewolila swoich obywateli. Jedna z gazet amerykanskich, to co stalo sie po
    1.05.2004 nazwala najwieksza migracja ludnosci wszechczasow europy... niezle
    swiadectwo dla "nowej" ponoc wolnej Polski.

    >> Pierwszy sekrteorz z mojego miasta do dzis mieszka w tym samym mieszkaniu
    >> w
    >> bloku....
    >
    > Ale inni nie.

    Np.? A Pokaz mi dzisiejszego urzedasa szczebla gminnego ktory sie nie
    dorobil na stolku - tylko jednego! Nie pokazesz, bo kazdy z nich kradnie.

    >> Obecnie byle wadza kradnie ile sie tylko da, chcesz przyklady?
    >
    > Oczywiscie, wal przykladami. Z kopia do prokuratury, naturalnie.

    Wspomniane zaklady tytoniowe, kopalnie, huty, pkp, pks, setki zakladow
    produkcyjnych poczawszy od elektronicznych, spozywcze, banki prywatyzowane
    za wartosc budynkow i to nie zawsze realna, przekrety ktore mozesz znalesc
    chocby i w programie Jaworowicz "Sprawa dla reportera" malo czy dalej
    wymieniac?

    >> A to to wiem, ale zawsze mozna to ograniczac.
    >
    > Nigdy nie mozna z tym bylo nic zrobic, nawet w N. Korei sie nie
    > udalo nigdy. Ale moze po

    Alez mozna.

    >>> Jest, ale trzeba zlozyc sensowne zawiadomienie.
    >>
    >> Czyli jednak "smietanka" moze robic co chce..
    >
    > Nie widze zwiazku logicznego.

    Czyli jednak "smietanka" moze robic co chce.. wszak jak to mowia po kazdych
    wyborach: "narod nas wybral" czasem bylo to 3mln ludzi czasem 6 mln... ale
    narod wybral i dodaja "teraz kurwa my" slynne TKM Kaczynskiego - pamietasz?
    Teraz lepiej?
    Jesli juz cytujesz to tnij w odpowiednich miejscach.

    >>> Chcialbym zobaczyc kopie kwitu, ktory zlozyles. Wystaw gdzies na WWW.
    >>
    >> Ponoc nie mozna.
    >
    > Podstawa prawna? Masz tam gdzies "POUFNE" czy cos takiego?

    Tego to nie wiem, ale nie chce by jakis niebieski idiota zacza mnie scigac
    za byc moze ujawnienie tajemnicy panstwoej, bo cholera dzisiaj wie za co cie
    moga capnac. Dzis nawet ksiadz ci nie pomoze, bo tez reke wystawi ...

    >> Tak sie sklada, ze ja sie bnie boje, w przeciwienstwie do sporej innej
    >> czesci uzytkowniko, im sie nie dziwie.
    >
    > Boisz sie zamiast "czesci uzytkowniko"?

    czesc urzytkownik sie za mnie boi - rozumiesz?

    >> W Polsce adminy chetnie podaj dane
    >> swoich klientow.... ot taka nowa moda donosicielska.
    >
    > Jakies konkrety czy jak wszystko wyssales z palca?

    Malo sie slyszy o donosicielstwie?
    Jak by taka mlodziez mial PRL to by nigdy nie upadl - teraz to rozumiesz?
    Dzis byle gowno sie leci z jezorem na policjie, czasem nawet smieszne
    bezsensowne sprawy.
    Donosicielstwo w Polsce rosnie do rozmiarow wrecz narodowego sportu, teraz
    doszlo nagrywanie, wszystkiego i wszystkich... sam niedany minister od
    prokuratow to pokazywal jak sie robi w demokracji i wolnym kraju.. bez
    dyktafonu anie rusz....

    > W Polsce to akurat jest bardzo restykcyjna ustawa o ochronie
    > danych osobowych. Nie kojarze zadnego kraju, w ktorym jest cos
    > podobnego. Akurat to pewnie sluzy przestepcom. Z tym ze moglbys
    > sie zdecydowac po ktorej stronie stoisz.

    Zawsze po stronie swobody i wolnosci obywatelskiej, nie podoba mi sie
    zabieranie wolnosci i swoboty w imie walki z przestepczoscia bo to zawsze
    generuje naduzycia.
    Rozumiesz, czy nie?
    Nie mam nic na sumieniu, nie musze sie ukrywac, ale mam swoja prywatnosc i
    wara od tego panstwu.

    >> Nie chodzi o krzywde a o sposob dzialania policji, ktora lapie malolatow
    >> z
    >> wypiekamina twarzy sciagajacego mp3-ke a tym czasem bandziory laza po
    >> ulicach i kroja ludzi w bialy dzien.
    >
    > Aha. Pewnie mozna znalezc taki przyklad, ale slyszalem ze nie wszystkich
    > sciagajach MP3 zlapali, oraz ze jakiegos bandziora tez zlapali?
    > To moze nie jest tak czarno-bialo jak piszesz?

    Zerknij w statystyki, czasem ktos nieopatrznie posegreguje przestepstwa,
    raczej sie tego nie robi z wiadomych wzgledow...

    >> Jak napisalem wyzej tez. I napisalem to, bo dla wielu ludzi PRL to oznaka
    >> ciemnosci, szarosci i lania przez milicie.
    >
    > Przede wszystkim PRL to czas braku praw, upodlenia, wyzysku, braku
    > wolnosci.

    Czyli zadnej zmiany...

    > Szarosc i ciemnosc to mozesz sobie zafundowac zawsze, i pewnie lanie
    > przez milicie (sic) takze.

    Czyli bez zmian....

    >> Nie przecze tez tak bylo, zreszta dzis jest tak samo... czyz nie? Ale
    >> czasem
    >> ludzie przesadzaja i mam juz dosc prostowania tych bajek jak np. to, ze
    >> chleb byl na kartki....
    >
    > Chleb byl po prostu drogi i trudnodostepny. Podobnie papier toaletowy
    > albo inny np. Express Wieczorny. Same luksusy.

    Chleb by za drogi?
    Czy ty naprawde zyles w tamtych czasach? Aha moze sie urodziles w 1989
    roku....
    Papier toaletowy to miedzy innymi zasluga obibokow z solidarnosci ktorzy
    zafundowali sobie platne wczasy kilkumiesieczne nazywajac to strajkiem. Do
    nich pretensje.
    Wracajac do chleba - bzdury piszesz, chleb, bulki byly tak tanie, ze ludziom
    oplacalo sie chlebem i bulkami kury karmic!!! Malo, bialym serem karmili
    kury bo taki tani byl. Wez moze zapytaj raz jeszcze tate, niech ci powie ile
    mniej wiecej chleb kosztowal (najlepiej w porownaiu do innych towarow) bo
    nastepmy jestes co "legendy" tworzy.
    Nie bylo prawie nigdy z chlebem problemow, owszem swierzy, cieply znikal
    szybko, przewaznie rano przed 6.00 bo ludzie nuczyli sie pracowac od 7.00 do
    15.00 i kazdy chcial sobie zrobic do pracy kanapki z swiezym chlebkiem, tak
    rozpieszczeni byli:))) dlatgo faktycznie ciezko bylo kupic swiezy chleb z
    rannej dostawy po 8.00, ale piekarnie zawsze robily druga dostawe kolo 16.00
    i wowczas tez mozna bylo sobie kupic swiezutki chlebus.
    Powiem ci, skoro nikt z rodzicow tego nie zrobil, w najwiekszym okresie
    kryzysu czyli 1980-1981 nigdy nie bylo problemu z chlebem, serem (zarowno
    bialym jak i zoltym), maslem, mlekiem oraz wrzywami - zapamietaj to sobie!
    Zapamietaj, tez sobie, ze kazdego bylo stac nie tylko na te produkty i wcale
    nie musial nalezec do partii.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1