eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOdpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowa › Re: Odpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Odpowiedzialnosc banku za decyzje kredytowa
    Date: Thu, 08 Nov 2007 17:04:03 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 139
    Message-ID: <m...@m...localdomain>
    References: <w...@4...net>
    <sx7Xi.19661$Eq.4907@newsfe3-gui.ntli.net> <fgka5u$4un$1@inews.gazeta.pl>
    <9goXi.7805$7k5.64@newsfe1-gui.ntli.net>
    <m...@m...localdomain>
    <1NsXi.7844$7k5.5102@newsfe1-gui.ntli.net>
    <m...@m...localdomain>
    <IpKXi.30066$uH.12638@newsfe4-gui.ntli.net>
    <m...@m...localdomain>
    <yGdYi.10683$7k5.5817@newsfe1-gui.ntli.net>
    <m...@m...localdomain>
    <AUqYi.549$dN2.441@newsfe6-gui.ntli.net>
    NNTP-Posting-Host: cqm152.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1194538183 7871 83.31.244.152 (8 Nov 2007 16:09:43 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 8 Nov 2007 16:09:43 +0000 (UTC)
    Cancel-Lock: sha1:l29wGTJt/TYs2kzOGF5r84rMG1Y=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:429710
    [ ukryj nagłówki ]

    "swen" <n...@n...com> writes:

    > Mylisz sie kolego,

    Nic z tych rzeczy.

    > wyraznie napisalem, ze miodzio to moze mieli najwyzsi
    > ranga z Warszawy i to tez nie wszyscy. Nie mysl sobie tam tez byly wojenki
    > na gorze. Ponizej Warszawy to byli zwykle urzedasy kroe nic nie mogly
    > zrobic. Raz jeszcze ci to pisze dzis kradnie sie panstwoego po tysiakroc
    > wiecej i masowo.

    Bzdury, kazdy byl "wielkich panem" u siebie. Owszem, jak przyjezdzala
    gorka to trawe malowali, ale to sie zdazalo bardzo sporadycznie.

    > Jako przyklady przeanalizuj te super prywatyzacjie, a sztandarem nich bedzie
    > sprzedaz Krakowskich Zakladow Tytoniowych za ich 3 miesieczny zysk... wrecz
    > zloty biznes Polska na tym zrobila, prawda?

    To za czasow PRL na pewno bylo?
    Jeden z moich znajomych wyjezdzal czasem na Wschod, tam ludzie tez
    plakali ze takie wspaniale zaklady maja, a jedyna wartosc zwiazana
    z nimi to byl grunt (czesto w centrum duzego miasta), nawet budynki
    taniej by bylo wyburzyc i postawic nowe niz walczyc ze starymi.

    Ja sie na szczescie przemyslem tytoniowym nie fascynuje, dla mnie
    moglby nie istniec.

    >> W czasach PRLu twoi dygnitarze kradli codziennie w zywe oczy,
    >> i nikt im sie do d* nie dobieral.
    >
    > Przyklady?

    Przyklady widzialem wielokrotnie na wlasne oczy.

    > Poza lenistwem solidaruchow ktorzy woleli caly czas obijac sie po kontach
    > nazywajac to strajkiem co masz na mysli?

    ZOMOwcy pewnie byli mniej leniwi. Zwlaszcza na prochach.

    > Wille - niby kto?

    Raczej kto nie chyba.

    > A dzis, popatrz jaki biedny jest Kaczynski, brat
    > kaczynskiego, dorn, tusk, balcerowicz i reszta sama biedota, dorobili sie
    > jak sadze super uczciwie dbajac o narodowy mjatek.\

    Dzis wille to sobie mozna kupic/wybudowac jak ktos jest pracowity.
    Bez zadnych przekretow. I nie trzeba byc na powyzszej liscie.

    > Darmowa sila robocza? Znaczy jak bo nie rozumiem, masz na mysli dzisiejsze
    > czasy, gdzie szuka sie (jak to bylo w artykule onetu niedawno) mlodych i
    > karnych do prac za 800zl/miesiac.

    Nie, jak cos jest darmowe to sie za to nie placi w ogole.
    Nigdy nie slyszales o "czynach" albo innym "LWP"?

    > Np.? A Pokaz mi dzisiejszego urzedasa szczebla gminnego ktory sie nie
    > dorobil na stolku - tylko jednego! Nie pokazesz, bo kazdy z nich kradnie.

    To zloz te zawiadomienia i przestan truc.

    > Tego to nie wiem, ale nie chce by jakis niebieski idiota zacza mnie scigac
    > za byc moze ujawnienie tajemnicy panstwoej, bo cholera dzisiaj wie za co cie
    > moga capnac. Dzis nawet ksiadz ci nie pomoze, bo tez reke wystawi ...

    Zmien ksiedza, ten z Torunia to nie jedyny.
    Pisalem juz ze moze czas przestac sie bac wlasnego cienia.

    > czesc urzytkownik sie za mnie boi - rozumiesz?

    Nie.

    > Malo sie slyszy o donosicielstwie?
    > Jak by taka mlodziez mial PRL to by nigdy nie upadl - teraz to rozumiesz?
    > Dzis byle gowno sie leci z jezorem na policjie, czasem nawet smieszne
    > bezsensowne sprawy.

    A kiedys to nikt nie donosil, nie nie. W ogole. No skad.
    To ciekawe skad tyle tych np. lojalek.

    > Zawsze po stronie swobody i wolnosci obywatelskiej, nie podoba mi sie
    > zabieranie wolnosci i swoboty w imie walki z przestepczoscia bo to zawsze
    > generuje naduzycia.

    Mi tez sie nie podoba. Ale to wciaz kilometry od PRLu. Nie glosuj
    na tych co zabieraja i po klopocie.
    Chyba mozesz juz glosowac?

    >> Przede wszystkim PRL to czas braku praw, upodlenia, wyzysku, braku
    >> wolnosci.
    >
    > Czyli zadnej zmiany...

    Jak dla kogo.
    Teraz to ja mam paszport w biurku, za miesieczny zarobek moge kupic
    bilet i pojechac (np. z rodzina) tam, gdzie tych problemow nie bedzie.
    Gdybym tu mial z tym problem, oczywiscie.

    > Chleb by za drogi?

    Policz ofiaro losu stosunek ceny nawet chleba, i podstawywoch rzeczy,
    do przecietnej pensji.

    > Papier toaletowy to miedzy innymi zasluga obibokow z solidarnosci ktorzy
    > zafundowali sobie platne wczasy kilkumiesieczne nazywajac to strajkiem. Do
    > nich pretensje.

    No jasne, strajk wszystkiemu winny. A nie powszechna korupcja
    i zlodziejstwo, oraz nie np. "strategiczny sojusz z ZSRR".
    Przydalyby sie jakies leki chyba.

    > Wracajac do chleba - bzdury piszesz, chleb, bulki byly tak tanie, ze ludziom
    > oplacalo sie chlebem i bulkami kury karmic!!!

    Niektorym to oplacalo sie stuzlotowkami ogien rozpalac.
    W miescie ludzie raczej kur nie mieli.

    > Nie bylo prawie nigdy z chlebem problemow, owszem swierzy, cieply znikal
    > szybko, przewaznie rano przed 6.00 bo ludzie nuczyli sie pracowac od 7.00 do
    > 15.00 i kazdy chcial sobie zrobic do pracy kanapki z swiezym chlebkiem, tak
    > rozpieszczeni byli:))) dlatgo faktycznie ciezko bylo kupic swiezy chleb z
    > rannej dostawy po 8.00, ale piekarnie zawsze robily druga dostawe kolo 16.00
    > i wowczas tez mozna bylo sobie kupic swiezutki chlebus.

    W pewnym okresie tak bylo, szkoda ze nie pamietasz ze nie bylo to regula.

    > Powiem ci, skoro nikt z rodzicow tego nie zrobil, w najwiekszym okresie
    > kryzysu czyli 1980-1981 nigdy nie bylo problemu z chlebem, serem (zarowno
    > bialym jak i zoltym), maslem, mlekiem oraz wrzywami - zapamietaj to sobie!
    > Zapamietaj, tez sobie, ze kazdego bylo stac nie tylko na te produkty i wcale
    > nie musial nalezec do partii.

    Wez sobie nie kpij.
    Chyba ze zyles na innej planecie.
    Kolorowe kapsle na butelkach z mlekiem jeszcze pamietasz?
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1