Thu, 30 May 2002 13:42:24 +0200, "Heniek" <heniek@poczta,gazeta.pl>
piszesz:

>
>"Andrzej Popowski" <p...@f...onet.pl> napisał(a) nam oto tak:
>
>> Moim zdaniem bank powinien uprzedzac, ze podana wielkosc
>> oprocentowania efektywnego zawiera 3 skladniki:
>> - procent skladany ze stanu konta bankowego,
>> - odprowadzone podatki,
>> - fikcyjny procent skladany od zaplaconych podatkow, znajdujacych sie
>> faktycznie na koncie Urzedu Skarbowego.
>
>Wprawdzie jestem laik, ale jak czytam takie i podobne wywody, to... :-D
>A pracodawca przyjmując do pracy mówi również, jakie podatki
>są w stawce, którą oferuje ?

Powszechne naciaganie usprawiedliwa sie samo przez sie?

>Przecież ogólnie wiadomo, że jest to brutto i od tego odprowadzane
>są różnego rodzaju składki i podatek.
>Tak samo jest i w tym przypadku.
>A, że ktoś nie jest w tym zorientowany...?

Jaka powszechna analogie znalazlbys dla trzeciego skladnika, ktory
wymienilem?



Pozdrowienia,

Andrzej Popowski