Użytkownik "yayco" <i...@s...com> napisał w wiadomości
news:04061316221022@polnews...

> Zostalem wstępnie poddany przesłuchaniu, podczas którego wypytano mnie
gdzie > mieszkam, czym jeżdżę ja, a czy moja żona i ile wydaję na
jedzenie oraz
> ubrania, oraz ile zarabiam i inne takie. Wyszło im, że mogę liczyć na
limit
> atrakcyjny(25 k) i wtedy zaczęlo się z dokumentami. Chcieli ode mnie
historii
> rachunku, wykazu dochodów na swoich zabawnych drukach (jak ściągniecie
je
> sobie ze strony, to się okaże, że są składane czcionką, której nie
macie w
> systemie i wszystko się rozłazi na wydruku)a także rachunku za
telefon, gaz
> albo coś takiego. Ponieważ takowych rachunków nie mam (bo opłacam bez
> wychodzenia z domu

Nie bardzo rozumiem - nie chcieli uznać pezpieczątkowego wydruku
potwqierdzenia operacji z banku internetowego? Dziwne, żona skutecznie
to przetrenowała, bez żadnych oporów.

>a na dodatek tepsa uznała moje reklamacje i przez rok nie
> muszę płacić),

A czyt to upoważnia ich do niewystawiania faktury (+ faktury
korygującej)? A pytałeś w ogóle w Raiffeisenie o przedstawienie w zamian
opłaconej faktury uznania reklamacji z informacją, że masz z góry
opłacone rachunki na określoną kwotę? A rachunki za gaz?

> a ponadto nie spodobało się mi wyłączenie odpowiedzialności za
> transakcje bez okazania karty, więc zrezygnowałem.

Chyba coś nie tak zrozumiałeś. Reklamacje transakcji MO/TO/IO są
wszędzie z automatu i bez szemrania uznawane.

--
Lejak
j...@k...ODSPAMIACZ.pl