> regulamin regulaminem a podejscie do klienta to drugie. Inna sprawa ze w
> sadzie zapis umowny twierdzacy ze list zwykly dotarl do mnie moze byc w
> prosty sposob zakwestionowany a to sad wydaje ostateczna decyzje a nie
> uchwaly i decyzje banku. Analogicznie decyzja jednego z bankow np. 11
> czerwca nie realizowano dyspozycji. W sadzie kazdy by z tym bankiem wygral
> bo to nie bank ale prawo decyduje kiedy sa dni wolne. Podobnie jest tutaj.
> To ze bank nadal list zwykly nie jest dowodem w sadzie ze list ten zostal
> odebrany.

Wiecej, nie ma nawet dowodu na to ze faktycznie zostal nadany.

Pozdr.
JD