W dniu 18 lut 2023 o 15:02, Krzysztof Halasa pisze:

> Nie wiem jak inni, ale jak nie traktuje mojego sklepu spożywczego jak
> wroga. Podobnie z innymi, od których coś kupuję, albo którym
> (sporadycznie) sprzedaję. Mój pracodawca też z pewnością nie jest moim
> wrogiem. Rozumiem, że obu stronom wspólne interesy muszą się opłacać,
> a jeśli tak miałoby nie być, to po prostu nie byłoby tych interesów.
> Ale wróg?

Wg mnie moim wrogiem byłby dopiero oszust -- sprzedający mi odchody
w opakowaniu mleka itp. Wrogiem jest głupota rządzących -- nierzadko
częściowo pozorna głupota, gdyż za częścią głupich decyzji stoją
różnorakie interesy ukryte przed gawiedzią, której jestem częścią...

Nie można płacić za mleko/chleb ani zbyt wiele, ani zbyt mało.
(krowa musi nażreć się -- aby żyć i radośnie ryczeć ;) na pastwisku)

Nie można płacić za pracę ani zbyt wiele, ani zbyt mało...

Itd...

Wg mnie (poniekąd wszystko, co piszę -- jest tylko 'wg mnie')
płacimy zbyt dużo rządzącym za ich tFRUrczOM pracEM...



Wymuszanie obniżek realnych płac ,,woła o pomstę do nieba'',
czyli owocuje po czasie: różnym niezadowoleniem, spadkiem
produktywności, nienawiścią itd... [nawarstwiona latami
czy dekadami nienawiść rozładowywana jest nierzadko
dopiero podczas wojen...]

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..c