eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPieniądze wyciekły ludziom z konta.Re: Pieniądze wyciekły ludziom z konta.
  • Data: 2015-03-16 05:07:00
    Temat: Re: Pieniądze wyciekły ludziom z konta.
    Od: janek z pola <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    MarcinF wrote:

    > W dniu 2015-03-14 o 08:43, Feliczko pisze:
    >>
    >> Pieniądze wyciekły ludziom z konta. Bank twierdzi, że stało się
    >> to w wyniku phishingu.
    >> http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/magazyn-ekspr
    esu-
    reporterow/wideo/10032015/18906152
    >> http://www.eurobank.pl/o-banku-aktualnosci,stanowisk
    o-euro-bank-
    s.a.,49,189.html
    >>
    >> Dziwne. Operacje w Eurobanku użytkownik musi potwierdzić kodem
    >> z tokena. Czyżby poszkodowani nie sprawdzili z czyjej strony robią
    >> przelew ?
    >
    > Materiał ma prawie godzinę, więc dyskutować możemy tylko o tym co sam
    > streściłeś. Można powiedzieć, że phishing nie jest problemem banku,

    W podanym linku są 3 reportaże. Reportaż dotyczący EuroBanku trwa 15 minut.

    > ale z drugiej strony coraz bardziej zaawansowane techniki ataków
    > utrudniają przeciętnym ludziom ochronę przed ich konsekwencjami.

    > A nie wszystkie banki robią wszystko co mogą by chronić swoich
    > klientów, bo odpowiednie usługi firm trzecich kosztują, przy małej
    > skali problemu tańsze jest "podejście indywidualne" i oddanie
    > klientowi utraconej kasy, ale jak widać na tym przykładzie nie
    > zawsze to tak działa.

    Ochrona klientów może w takim przypadku polegać na zablokowaniu możliwości
    logowania się do banku z "zagranicy". Tylko że jeżeli bank tak postąpi to
    natychmiast poleci lawina hejtu podobna do tej jaka leci gdy bank dbając o
    klientów blokuje operacje kartowe wykonywane w dużej odległości
    geograficznej.

    Przykładowy hejt może wyglądać tak: "Pojechałem na wakacje do Egiptu a głupi
    bank zablokował mi kartę płatniczą". Oczywiście inne osoby będą miały taki
    hejt: "Przecież nie pojechałem do Egiptu to bank mógł zablokować transakcje
    z Egiptu, a tak okradziono mi kartę płatniczą!".

    No niestety, lokalizacja geograficzna klienta banku, a to z jakiego adresu
    IP loguje się on do banku - to nie ma ze sobą niestety żadnego związku.

    Ciekawe, że jakoś nie słyszy się w Polsce o tym, że ktoś postawił fikcyjny
    oddział naziemny banku - np. w galerii handlowej, czy w jakimś lokalu przy
    uczęszczanej ulicy. Tymczasem fikcyjne oddziały internetowe stanawiane są
    bardzo często.

    Oczywiście jak klienci skorzystają z usług fikcyjnego oddziału
    internetowego, przekażą tam odczyty z tokenów czy hasła jednorazowe, to hejt
    jest na bank. No tylko co bank może mieć wspólnego z oszustami którzy
    zachęcili ludzi do odwiedzenia fikcyjnego oddziału?

    Jasne że żal osób (często takich dla których obsługa przeglądarki
    internetowej jest dużym wyzwaniem), których okradziono metodą na fikcyjny
    oddział internetowy. Tylko dlaczego akurat bank ma ponosić koszty? Skoro
    ktoś jest dorosły to może realnie ocenić swoje umiejętności. Jak ktoś nie
    jest pewien czy sobie poradzi w Internecie, to przecież może nie uruchamiać
    dostępu do bankowości internetowej.

    Ogólnie jest sporo osób, które nie mają bankowości internetowej i jednak
    jakoś żyją.

    --
    Wysłane z pola.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1