>> Kiedyś chciałem płacić kartą w sklepie komputerowym i facet naliczył mi 2,5%
>> dopłaty. Pozostało mi pójść do bankomatu po gotówkę i zapłacić mniej.
>> Powiedział, że przy płatności gotowką jest rabat. Nie wiem czy to są częste
>> praktyki???, ale myślę, że w Polsce wszystko jest możliwe.
>
> Ja też sie spotkałem z taką praktyką w sklepie komputerowym w
> Warszawie na giełdzie w podziemiach przy GUS-ie.
>
to standardowe zachowanie, wystarczy wejsc na www.znak.pl

ceny sa podane z 1,8% rabatem = platnosc gotowka, a jak karta to cena
"standardowa" i kliencie decyduj co wolisz ;-))


jezeli zechcesz zrezygnowac z tej karty i nie placic kary to jest na to
sposob, moze nie do konca doskonaly, ale jest

jak karta Ci sie znudzi to zadzwon na infolinie i ją zastrzeż (np.
zagubienie), jednoczesnie proszac o NIE generowanie duplikatu

tym sposobem nie bedziesz mial karty i nie otrzymasz juz kolejnej, bank
nie naliczy rowniez oplaty karnej

pozdr.
RobertS