Kazimierz Trzaskowski wrote:

> sie dobrze. A ja bylem swiadkiem jak skarcony przez moja znajoma
> przez telefon operator CityBanku przyjal reprymende z pokora i
> obiecal, ze nigdy wiecej nie bedzie juz dzwonil do wlascicielki karty
> do domu jesli zauwazy, ze jakies transakcje jej karta sa realizowane
> po za granicami Stanow...

Taaa... obiecywac to on sobie moze. Rozmowy generuje automat i nie da sie
tego wylaczyc.
Tez mialem takie przypadki, tym razem ja bylem w domu znajomej w USA i tam
dzwonili. Za kazdym razem tlumaczylem, ze jest w Europie i wszystko OK i
zeby tu nie dzwonili, bo jej tu nie ma.Ale sie nie dalo. Co lepsze, automat
po kilku telefonach w ludzkich porach, kiedy "nie zastal" wlasciciela karty,
zaczal wydzwaniac np. w srodku nocy.