"Marcin Wasilewski" gmhqub$14b$...@n...task.gda.pl

> Dzięki za wsparcie. :)

Proszę. Zapłacisz za lekarza, bo chyba rozchorowałem się, gdy byłem na Poczcie.
Ale na pocieszenie napiszę Ci, że poszedłem tam po dwa listy gończe... Nie...
Po polecone... A nie tylko po ten szmal -- częściowo aż ciężki.

> Ale powiedz mi co będzie jak się na wszystkie banki poobrażasz?

Wcześniej nastąpi koniec świata. :)
Przerabiałem ten problem tysiące razy. Okazuje się, że ,,alleluja
i do przodu'' to złe posuniecie. Na razie dobrze mi z tymi bankami,
które jeszcze pozostały. Szkoda, że w mBanku 4.25% a w Aliorze 4.5% bodajże.

> Ja np. w BZWBK też już kilka reklamacji składałem - może przełam się i zostaw
reklamację w oddziale banku.

Bank się złamał -- forsa na rachunku karty z datą wczorajszą. :)
Mama (to jej rachunek) została poinstruowana.

Akurat bym miał czym zapłacić ubezpieczenie (prawie 4000 złotych) tą kartą,
gdyby BZ WBK nie potraktował mnie wcześniej w ten sposób. :) Może uda się
coś z tego UBezpieczenia ściągnąć w dół. :)

> Składałem też reklamację do reklamacji, bo reklamacja zawierała 2 punkty, a
odpowiedzieli tylko na jeden.
> W każdym bądź razie BZWBK to taki bank, gdzie bez papierka nic nie załatwisz.

Papierek przysłała Tradycyjna Poczta Polska. Pisze o tym gdzieś w sąsiednim wątku.

(oba watki powstały tu po powrocie z poczty)

> Co do pocztowego, to pomimo zapewnień z e-maila odpowiedź nie dotarła. 3 dni temu
wysłałem reklamacje z żadaniem zwrotu 20 zł,
> naliczenia odsetek ustawowych oraz tytułem rekompensaty wygenerowanie bezpłatnego
hasła potrzebnego do składania reklamacji przez
> telefon. Całość wysłałem ich bezpłatną kopertą, która była w pakiecie

BRAWO!!!

> i w założeniu miała służyć do wycofania się z umowy zawieranej korespondencyjnie.

No... Czyli zerwałeś mosty na dobre. ;)

-=-

Mam 42 lata (23 lutego -- ta data zapisana jest w godzinie śmierci Jana Pawła II,
z którym też miałem na pieńku) i choć lubię żartowanie, jestem raczej poważny. :)
Po cudze rąk nie wyciągam, ale jak weźmie ktoś moje -- chętnie obetnę biorącą rękę.
:)

Tak... To z Kaczmarskiego. Ale teraz muszę stad zmykać, więc nie odtworzę dokładnie.

Kawałek:

Ja prosty człowiek -- krwi oszczędzam,
O byle co jej nie przeleję,
Milsze mi życie niż śmierć nędzna
Za obietnice i nadzieje.
Bliźniemu też użyczę krwi
Byle starczyło jeszcze mi.
Lecz niechby ktoś mi kroplę wyssał -
Z gardła wyszarpię -- ja nie Chrystus!

Resztę możesz sam dośpiewać lub wygooglować. :)

-=-

Tak zwane życie nauczyło mnie, że albo będę domagał się odważnie tego, co moje,
albo zostanę zagryziony, a ci, którzy mnie zjedzą, będą marudzili o tym, że
jestem kościsty i niesmaczny... :)

W moim świecie (w którym wychowałem się) gardzono tymi, którzy odczuwali lęk.
Ja nie odczuwałem, więc mnie lubiono. Po latach musiałem stanąć przeciwko tym,
którzy mnie kiedyś kochali za moją odwagę. Potyczki z bankami to coś, nad czym
nie warto zatrzymywać się. Ważne, aby nie zgłupieć przy okazji i zachować do
tego stosowny dystans, czyli mrużyć oczęta w uśmiechu. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....