> > Myślisz że jak ktoś Ci ukradnie kartę to nie zada sobie odrobiny trudu
> > żeby podpisać się choćby podobnie?
>
> Na szczęście istnieją jeszcze grafolodzy.
>
Zauważ, że podpis z karty można usunąć bez większych problemów i postawić na
karcie podpis "znalazcy". Problem polega na tym, że większość kart jest
podpisywana przez użytkownika w domu a nie przy pracowniku banku, co powoduje,
że nikt w banku nie może być pewny, że podpis złożony na karcie jest identyczny
ze wzorem posiadanym przez bank.
Poza tym dzisiaj kontrolnie zrobiłem maraton po 7 sklepach i tylko w Albercie
kasjerka porównała mój podpis z tym co jest na karcie, a w 2 miejscach
otrzymałem kartę jeszcze przed autoryzacją.
Dlatego moim zdaniem PIN jest bezpieczniejszy, a już najlepsza jest karta ze
zdjęciem. Zdjęcie zawsze jest sprawdzane i porównywane z twarzą użytkownika :)

pozdr
nod

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl