"Młotkowy" i01fdu$iem$...@n...onet.pl

> Po co miałbyś potrzebować 2-3 KK?
> Rozumiałbym - backup. Bo coś może zawieść - bank, system rozliczeniowy, ekłajer.
Ale zwykle i tak mamy jakąś debetówkę (do
> bankomatów). Więc po co zawracać sobie głowę pamiętaniem (i czasem płaceniem za
nią) drugą KK?

No właśnie -- po co mi w ogóle karty? Zwierzęta żyją bez kart...
Co mi po debetówkach, skoro na kontach do nich podpiętych nic nie
ma lub jest niewiele? Jak ktoś ma kłopoty z pamiętaniem, niech
leczy się. Ja jakoś nie zapominam o płaceniu, o PINach, o okresach...
(albo do Anglii, gdzie nauczy się zapamiętywania przy okazji kiblowania)
Taka osoba może też zaprzestać picia alkoholu -- ponoć alkohol nie
sprzyja zapamiętywaniu. :)

W komunizmie każdy powinien mieć po równo, z równaniem w dół -- gdy
jakaś osoba nie potrafi zapamiętać, kiedy ma spłacać jakąś kartę,
każdy powinien zrezygnować z kart...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....