eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2022-10-13 13:05:20
    Temat: Re: Potężne eksplozje w Kijowie. Płonąq?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.10.2022 o 10:27, Dawid Rutkowski pisze:

    >>> Ale po co cele? Strzela się w duże miasto. W jakieś bloki na
    >>> pewno się trafi. W końcu w mieście stoją gęsto. Przecież to jest
    >>> kacapska doktryna: strzelać do cywili i do infrastruktury
    >>> cywilnej.
    >> Znam kraje, które do tego jeszcze dodają informacje, że w miejscu
    >> upadku pocisku były cele wojskowe. Rosjanie tego albo nie umieją
    >> umiejętnie zrobić, albo do nas ich przekaz nie dociera.
    > Napisz no, jakie to kraje.

    Po co? Mądrzy wiedzą, a głupim to w niczym nie pomoże :-)
    >
    >> Generalnie trafienie z wielu kilometrów w niewielki relatywnie cel
    >> nie jest proste.
    > U, mundrego to byłoby miło posłuchać, gdyby jakoś Ukraińcom też się
    > nie udawało. Warto robić z siebie idiotę? Jak jebniesz 100 rakiet na
    > oślep, to pewnie jedna trafi w cel wojskowy. Zapewne tym, że 99 trafi
    > w cywilne, nie ma się co przejmować. To nawet nie galicyjski, ale
    > czysto kacapski sposób urajania sobie (bo na pewno nie "myślenia").

    Dlatego o ile można tak "powierzchniowo" walić po linii frontu licząc na
    to, że kilka rakiet w coś istotnego trafi, bo tam procentowy udział
    celów wojskowych w stosunku do cywilnych jest niewielki, to strzelanie
    do pełnych cywili miast jest głupotą.

    Jeszcze, gdyby Rosjanie mieli tyle rakiet, by choć jedna trafiła w coś
    wojskowego, ale oni już ich tyle nie mają. Wysyłają pojedyncze. Przy
    obronie przeciwlotniczej trafiają tylko te, które lecą tak daleko od
    celów bronionych, że nie da się do nich dolecieć ze stanowisk obrony
    przeciwlotniczej.

    > Tak jak stalin - po wyzwoleniu donbasu mógł górników do roboty
    > zagnać. Ale nie - byli pod okupacją, więc niepewni - to na front. A
    > że niepewni to bez broni. 500 tysięcy ofiar w bitwie o Don. A wegiel?
    > I tak był. Do kopalń poszły wdowy.

    Poczytaj o tym, jak Amerykanie i Brytyjczycy niszczyli infrastrukturę
    zbrojeniową Niemiec hitlerowskich. Ponieważ nie umieli trafić, to walili
    powierzchniowo tak trochę na chybił / trafił i procentowo liczyli, ile z
    bomb trafi w coś sensownego. A pretekstem do tego było bombardowanie
    Londynu.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1