Przemo 'Prez' [nf.c] <p...@W...com> napisał(a):

Trudno generalizować, ponieważ w jednej placówce trafisz na
amatora drugi raz w Multilinii na profesjonalistę.

Nie spodziewaj sie dużej różnicy.To ten sam bank, to samo call center.
Więc te same metody szkoleń...itp.
Ja się rozczarowałem na samym początku tuż po otwarciu.
Np. obsługa we Wrocławiu zmienia się szybciej niż w hipermarketach,
ciągle jak jestem(co 2-3 miesiące to widzę nowe twarze), może z 2-3
osoby są od początku.
Pracownicy do obsługi tuż przy wejściu(podstawowe operacje) to moim
zdaniem pomyłka.Proponowali mi KK jak jej jeszcze nie mieli w ofercie,
ostanio Pani musiała iść się zapytać ile kosztuje wydruk potwierdzenia,
zadaj bardziej skomplikowane pytanie o np.serwis transakcyjny to zazwyczaj
nic nie wiedzą.
Trochę lepiej w boksach u doradców kredytowych, ale też nie porażają
wiedzą.Oddział we Wrocku zdobył nagrodę na najlepszy oddział bankowy w
Polsce(gazeta Bank)dla mnie to jakaś pomyłka.
Nie wiem jak z Aquariusem, może trochę lepiej, ale przecież to ta sama
obsługa. Jest może lepiej niż w PKO BP, ale nie spodziewaj się
za wiele.
To co jest niesamowitym plusem i trzyma mnie tam to serwis transakcyjny i
naprawdę dobra oferta produktowa z rozsądnymi opłatami.

pozdr.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/