RobertS <b...@x...pl> napisał(a):

> w BZWBK najbardziej wkurza mnie to, ze reklamacje mozna skladac TYLKO w
> placówce banku!

No więc właśnie to mnie martwi najbardziej. "Nowoczesny" bank z nowoczesnymi
produktami i
rozwiązaniami dla Polaków mieszkających za granicą wychodzi z założenia, że z każdą
głupotą
mogą stawić się w oddziale. O głupocie niemożności zmiany adresu do korespondencji
zdalnie już
pisałem. Chcieli mi wysyłać kartę na stary adres w Polsce, no i tak jakby nie
interesowało ich, że nie
mogę fizycznie zjawić się w ich oddziale.

Ta infolinia BZWBK24 to chyba dla picu, pewnie poza zastrzeżeniem karty, to tam nic
nie można
zrobić. A i nie zdziwiłbym się jakby i karty nie można było tam zastrzec :-)

Z tymi reklamacjami tylko w placówce to już przegięli maksymalnie. Rozumiem, że jak
ktoś nie
mieszka w Polsce i bywa tu rzadko, to reklamacje może sobie do lamusa złożyć...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/