>Użytkownik "Łukasz Bujko" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:09963991-1adf-414d-befe-dd2757ff942e@t
4g2000vby.googlegroups.com...

>Wykonałem dziś telefon do jakiegoś oddziału BGŻ w Warszawie (BGŻ w
>Ełku dał mi ten numer mówiąc, że to do banku centralnego) i
>rozmawiałem z tamtejsza Panią dyrektor. Usłyszałem, że to oddział w
>Ełku powinien w moim imieniu kontaktować z bankiem centralnym w
>sprawie poszukiwań i że powinienem udać się do kogoś wyżej w swojej
>placówce BGŻ. Więc udałem się do kierownika bo dyrektora znów nie
>było. Oto jak przebiegła rozmowa:

>kierownik: nic w tej sprawie nie mogę pomóc. Nie widać aby pieniążki
>chciały wejść na nasze konto nawet. Powinien być ślad. Sprawdziliśmy
>Bank Centralny i nie było żadnej wpłaty o takiej kwocie.

To mogli sprawdzić i jak widac zrobili

>ja: gdzie wykonywana jest zmiana waluty na złotówki? w którym
>momencie?
>kierownik: dopiero w naszej placówce
>ja: Czy jest możliwe, żeby pieniążki wróciły do Nordei bez śladu w
>państwa placówce?
>kierownik: nie wiem

Tu trochę mało profesjonalna odpowiedz ale ślad zawsze pozostaje jesli kasa
weszła do BGŻ

>ja: Czy potrafi pan przedstawić mi drogę jaką odbywają pieniążki zanim
>trafią z Nordei do BGŻ
>kierownik: nie jest mi znana

Bo niby skąd miałby wiedzieć czy i jakie są banki pośredniczące

>a: Czy Kontrahent Nordei, który załóżmy, że mieści się w Niemczech
>rzesyła pieniążki do banku centralnego czy prosto do Państwa
>lacówki?
>ierownik: przelew powinien trafić prosto do nas

Mogą być banki pośredniczące

>ja: Czy zagraniczny kontrahent ma możliwość sprawdzić czy dane konto
>istnieje?

Nie ma takiej możlkiwości

>kierownik: nie wiem. Sprawę powinien reklamować nadawca.

Dokłądnie tak