>> system majacy na celu
>> rzekomo podniesc bezpieczenstwo, a w praktyce powodujacy zablokowanie
> karty
>> bez powiadomienia uzytkownika w przypadku dokonania transakcji wydajacych
>> sie podejrzane.
>
> no wiesz, niektorzy mogliby ta metode dzialania umiescic w
> kategorii "zalety" :)

Wiesz, to nic przyjemnego, jak kelner ci mowi, ze ta karta nie dziala, a ty
nie masz gotowki...

> Credit Shield to ubezpieczenie (eureka!) - masz zwyczaj zniechecania
> znajomych do Autocasco? A moze chodzisz i opowiadasz ze ubezpieczenia na
> zycie to zlodziejstwo? Zalecalbym ostroznosc, to sprawa zbyt indywidualna.

Na pierwsze pytanie odpowiedz: nie. Na drugie: tak. Ale to nie ma nic do
rzeczy. Moim zdaniem jest to element podrazajacy uzytkowanie karty, a - o
ile sie korzysta z niej na miare swoich mozliwosci finansowych - zupelnie
zbedny.

>
>> po drugie splacac calosc zadluzenia w terminie, po trzecie
>> nie wybierac karta gotowki.
>
> brawo! to rzeczywiscie odroznia karte Citi od reszty :))))

Owszem. Albowiem reszta ma niekorzystne oprocentowanie, a Citi - wyjatkowo
niekorzystne.