A ja nie narzekam na zamykanie konta w BPH. Jedyne utrudnienie jakie miałem,
to musiałem wpisać wszystkie numery niewykorzystanych czeków jakie pobrałem
jeszcze w czasach studenckich i nie oddałem przy zamykaniu. W sumie
zrozumiała sprawa. Generalnie przebiegło to sprawnie, tyle że ja
zamykałem "oflajnowo", bez zaglądania w system, a saldo zostało wyzerowane
przelewem na inne konto. Chyba nawet na ostatnim wyciągu jakieś info
zamieścili o zamknięciu konta.

Jeśli mogę się do czegoś przyczepić to fakt, że parę miesięcy później
przysłali mi VE do zamkniętego konta :^)
W sumie w niektórych bankach to standard, ale jak sobie przypomniałem ciężkie
boje jakie 2 lata wcześniej, a w szczególności 4 lata wcześniej stoczyłem
żeby mi wydali tego electrona w innym oddziale niż miałem prowadzone konto,
to się trochę rozczuliłem. Wtedy odmiejscowienie konta było piękną, ale i
czystą teorią...

Miłego dnia
Tomek



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/