MJ <n...@d...emaila.pl> napisał(a):
>
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_051012/e
konomia/ekonomia_a_28.html

Eeeee...tam. Pismaki zawsze węszą sensację byle tylko dostać wierszówkę!
Po dwóch dniach sytuacja pewnie wróciła do normy jak niedowiarki sprawdzili,
że saldo się nie zmieniło, a przelewy poszły i doszły gdzie miały
dojść /wówczas nie sprawdzałem bo nie miałem potrzeby, ale moje doszły/. A za
miesiąc wszyscy, włączając frustratów którzy teraz trąbią jaki nowy system
jest be... i fee..., zapomną, że kiedyś było takie pogięte coś, w którym
trzeba było specjalnie pytać jakie jest aktualne saldo konta.

Miłego dnia
Tomek

Ps. BTW To nie przypominam sobie, aby to zapytanie kiedykolwiek spowodowało,
że wyświetlony stan rachunku zbliżył się bardziej do rzeczywistego niż był.
Nawet jeśli był.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/