> Oj tam czepiam sie. Pytam tylko.
> Czepiac to sie mnie czepiali dzisiaj niezle... ;)

Coz, jak sie tyle pisuje... ;)

> No toz ja chcialem, zebys mi wyjasnil te rzeczy, bo sam w SEBa jak mam
> jakies zaskorniaki laduje.

Zob. odp. PJO powyzej

> No wiesz - to tak samo mozesz pisac o wszystkich funduszach. Bez ryzyka nie
> ma zarobkow. Sadzac po prospektach ryzyka az tak wielkiego nie ma, zeby na
> gwalt wycofywac pieniadze albo ich tam nie trzymac.
> Ja tam patrze na wyniki konkurentow i wiem, ze SEB2 przynosil zyski, podczas
> gdy "bezieczne" obligacyjne caly czas pikowaly w dol.

Nie inteesuje sie az tak doglebnie (zwlaszcza teraz :), ale moze to byc wlasnie
roznica metodologii wyceny (rozne sa dopuszczalne). Stad nieporownywalnosc -
ale to tylko przypuszczenie.

Jesli inne "pikowaly", to raczej z powodu obligacji, bo akcje - z wyjatkiem
ostatenigo miesiaca - raczej rosly. A obligacje mialy prawo "pikowac", jesli
chodzi o wartosci rynkowa.

> Znaczy sie co, wierzyc plotkom, ktore nie moga byc postawione jasno na
> bialym, bo trzeba dochowac tajemnicy? :)

Takie jest prawo :-P
Zreszta nie ma zadnych rewelacji - jesli, to raczej juz z 3-ciej reki. I nie
chce rozpowszechniac zadnych "rewelacji", bo ich zreszta nie mam.
Zeby bylo jasne: nie stugeruje zadnego "przekretu" - raczej "niekompatybilnosc"
i ew. podwyzszony (w stos. do konkurencji, bo z pewnoscia w granicach Ustawy i
Prospektu) poziom ryzyka w stos. do innych funduszy.

> mielismy roznych nawiedzonych, ktrzy reklamowali instytucje, w ktorej
> pracowali.

Brrr, nie widzialem, ale wyobrazam sobie - ohyda!
Spokojna glowa, ja nie musze sie reklamowac ;-)

> Antyreklame tez mozna uprawiac przeciez ;)
> Nie sadze zatem, zeby SEB roznil sie diametralnie od innych funduszy. A
> teraz juz w jakis sposob wyltumaczyles - ze to nie SEB szachruje, tylko po
> prostu ma bardziej "agresywna" polityke inwestowania. I dobrze. Poki sa
> wyniki to ok :)

> Ty pisales o SEB2, a on o SEB4. Aba ze soba duzo wspolnego jednak nie maja
> ;)

Sprawdzilem: SEB4 to hybryda, z przewagiem obligacji. Zatem moje uwagi sie
stosuja.
Skadinad jednak, ze "stabilnych" SEB4 ma najnizsze limity zaangazowania w akcje
(pewnie zreszta malo wykorzytane w tej chwili) - stad rowniej, a moze raczej
przede wzystkim, moze brac sie roznica w stos. do innych FIO.

Nie oceniam tego, absolutnie (a prawde mowic, nawet sie zsgadzam), tylko
zwracam uwage, ze nie mozna tego bezposrednio porownywac - bo np. w wypadku
silnej hosssy ten fundusz w stosunku do konkurencej w swojej kategorii prawie
na pewno "polegnie". Co do dominujacej czesci pbligacyjnej - zob. wyzej.

Rgds,

Ad


>
> --
> Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
> http://www.PRnews.pl
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl