Tue, 30 May 2006 16:49:34 +0200, Wojciech Nawara
<u...@n...WYTNIJ.info> wrote:
> Andrzej Rumin napisał(a):
>> Miałem parę dni temu nieprzyjemność otrzymać od mBanku, a konkretnie od
>> czegoś podpisanego "BREBROKERS" e-mail z reklamą jakichś tam szkoleń.
>> Że zacytuję fragment:
>
> Zobacz DOKŁADNIE od kogo to przyszło. Owszem, odpowiedź mBanku to
> bełkot, ale po części usprawiedliwiony tym, że do niewłaściwej
> instytucji kierujesz swoje żale.


Według mnie - do właściwej. DI BRE/Brebrokers nie dostał ode mnie
mojego adresu e-mail, więc mBank/BRE musiał pośredniczyć w mailingu,
choćby organizacyjnie, jeśli nie technicznie.

Albo mBank nie miał prawa udostępnić im mojego adresu email - i wtedy
niech się tłumaczy, dlaczego rozdaje mój adres komu popadnie, albo
miał prawo (w końcu to też BRE) - a wtedy niech się tłumaczy dlaczego,
przekazując go innemu podmiotowi nie zatroszczył się o to, żeby ten
podmiot przestrzegał przepisów dotyczących wysyłki niezamawianych
reklam.

Zresztą - powiedzmy sobie szczerze - średnio mnie interesuje, który
pion BRE dokładnie tu zawinił, bankowy czy inwestycyjny. Nie mam
obowiązku znać ich wszystkich adresów kontaktowych
i struktury organizacyjnej. Skoro eMakler, czyli produkt inwestycyjny,
jest zintegrowany z eKontem, czyli produktem bankowym, to chyba mają tam
jakiś przepływ informacji i mogą albo przesłać moje pretensje Do Kogo
Trzeba, albo poinformowac mnie, Gdzie Mam W Takim Razie Pisać.

(Niechby napisali, że na Berdyczów i sprawa byłaby jasna).

Pozdrowienia
--
Andrzej Rumin