Olgierd <n...@r...org> writes:

> Dnia Wed, 26 Nov 2008 09:27:37 +0100, Kamil Jońca napisał(a):
>
>>> Dlaczego uważasz, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego? Zasadą jest, że
>>> odsetki płaci się od opóźnionej płatności.
>
>> Zasadą jest, że odsetki się płaci od kwoty wykorzystanego kredytu. A
>> niektórym(=tym którzy spłacili całość w GP) bank te odsetki daruje.
>
> Ale w tym przypadku wykorzystany kredyt to jest 100 złotych.
Nie. Wykorzystany kredyt 1.X-25.XI to jest 1100 (tysiąc sto)
Oczywiście *od spłaty* (czyli w moim przykładzie od 25-XI) odsetki
powinny się liczyć od 100 (sto) PLN

> Czy w hipotecznych też tak jest? Że jeśli biorę kredyt na 300 tys., a nie
> zapłacę jednej miesięcznej raty na 900 złotych, to odsetki lecą od
> całości?

Eeee. Przemyśl jeszcze raz co chciałeś napisać.
Jeśli masz wypłacone 300 tys. to oczywiście odsetki się liczą od 300
tys. A jak wg Ciebe się liczą?

>
>> Poza tym o jakim opóźnieniu mówimy? Autor wątku, o ile dobrze rozumiem
>> spłacił w terminie, tylko o 100 PLN za mało. KJ
>
> Zatem co do tej kwoty można mówić o braku zapłaty; w terminie, który
> zwalniał go z obowiązku zapłacenia odsetek.
Eee, słucham? W regulaminach moich kart kredtyowych jest, że trzeba
spłacić całość kwoty z wyciągu, żeby być zwolnionym z naliczonych
odsetek.


>
> Uważasz, że jeśli pożyczę Ci dychę na 10% na miesiąc, to jeśli za miesiąc
> oddasz mi 9,50, to mogę Ci policzyć 10% od całości?
Za ten "pierwszy" miesiąc? Oczywiście. Za drugi od 0,5PLN
>
> Hmm a w przypadku lokat tak samo to działa? ;-)

Tak.
KJ