"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

> Jest na pasku jakies nazwisko?

Owszem. Czasem nieco inaczej zapisane.

> Czy to przez siec miało przyjsc, po wysłaniu numeru z paska?

Nie.

> A na chipie nazwisko jest?

Jasne. Z tym, że normalnie nie można go odczytać bezkontaktowo.
W przypadku transakcji elektronicznej nazwisko ma mniejsze znaczenie
(albo żadne), bo autentyczność karty jest zapewniona certyfikatem,
którego nie można tak łatwo skopiować jak w przypadku danych na pasku.

> A co to w ogole miało dać? Zabezpieczyc przed skopiowaniem innych
> danych na pasek?

Oczywiście.

> Czy jeszcze miał sprzedawca legitymowac klienta innym dokumentem?

Opcjonalnie, owszem. W niektórych krajach legitymowano wszystkich,
ludzie opowiadali, że np. nie żądali dokumentów od tych, którzy mieli
karty ze zdjęciami.
--
Krzysztof Hałasa