Marcin napisał(a):
> Witam,
> Dzisiaj (04.01.2007) dostałem list z BPH wysłany 18.12.2006, że nie
> spłaciłem w terminie karty kredytowej. Najpierw zdziwiłem się, ale sprawdzam
> na koncie i rzeczywiscie nic nie wyszło.
> Do dzisiaj nie doszedł do mnie wyciąg z karty.
> Wiem, że powinienem był zadzwonić do banku i sprawdzić, ale przed Świętami
> nie miałem do tego głowy, a z kartami kredytowymi nie miałem od wielu lat
> żadnych problemów - zawsze spłacane na czas w 100%. Wyciągi przychodzące ze
> sporym wyprzedzeniem też mnie rozpieściły.
> Teraz ąz boję się jaki naliczyli mi odsetki...
> Czy jest jakikolwiek sens reklamowania tej sytuacji? W Citi pewnie byłaby
> szansa, ale na BPH specjalnie nie licze... a moze sie myle?
> Czy ktos moze poradzic jak sprobowac to zareklamowac?
> W koncu to BPH (a nie ja) wybral sobie takiego solidnego partnera jak Poczta
> Polska.
> POzdrawiam,
> Marcin
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Przedpiścy mają rację, nie masz szans na reklamację. W trakcie
strajku BPH wysyłał listy przez InPost, a nie Pocztę Polską.