Użytkownik "jj" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b6aa80ca-16e7-4bac-ae7c-acf581816fdc@go
oglegroups.com...
>Mamy w Grecji sytuację, że ludzie pospieszyli do bankomatów wyciągać
>pieniądze w obawie, że niedługo im zablokują środki (lub mocno
>ograniczą dostęp).
>Załóżmy hipotetycznie, że w PL zachodzi obawa krachu na złotówce (nie
>rozważam sytuacji totalnego krachu systemu, zakładam, że
>dolar/euro/frank szwajcarski będą się miały mniej więcej dobrze).

Nie wiem czy slusznie, zlotowka jest dosc bezpieczna. Oczywiscie moze
nagle kurs spasc.
No i jak wszyscy beda chcieli miec gotowke w domu, to banki
blyskawicznie padna ... no, nie tyle padna, co trzeba bedzie
ograniczyc wyplaty :-)

>Powiedzmy że podejrzewamy, że za dzień-dwa nastąpi ograniczenie
>wypłat z bankomatów do 1000zl dziennie i chcemy uratować nasze
>uciułane 50-200 tys zl. Jakie widzicie sposoby na wytransferowanie
>kasy w miarę bezpieczne miejsce, gdzie nie sięgnie miłościwie nam
>panujący rząd?

Wsiadasz w samochod, otwierasz konto za Odra, zlecasz przelew
walutowy.

Ale ... zazwyczaj sa jakies limity, transakcji, wiec nie tak szybko
przerzucic 200k bez wizyty w oddziale.

Jakie widzę opcje:
>- bankomaty - póki działają i jesteśmy w stanie podnieść sobie limity
>wypłat. Jednak nawet jak sobie w serwisie transakcyjnym ustawimy
>wysoki limit to chyba bankomaty mają swoje wewnętrzne limity. Po
>wypłacie zamiana na dolary/euro/franki

teraz mozna od razu w euro wyplacac. Ale ... dla wszystkich nie
starczy :-)

>- bitcoin - problem jest taki, że w sytuacji jakiegoś krachu bitcoin
>poszybuje do nieba i ucieczkę w bitcoina trzebaby zrobić przed
>wybuchem paniki :)

Ja tam mysle ze odwrotnie - bitcoin poleci na pysk.

Dywersyfikacja - euro, franki, dolary, jeny, kupie :-)

Zainwestowac w rope i zloto tez mozna by :-)

J.