eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiUbezpieczenie mieszkania w którym sie nie mieszkaRe: Ubezpieczenie mieszkania w którym sie nie mieszka
  • Data: 2018-01-19 13:44:24
    Temat: Re: Ubezpieczenie mieszkania w którym sie nie mieszka
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Właśnie nie mogłoby - nie jest powołane do spadku po babci, która zmarła, zanim
    dziecko zostało poczęte.
    A ponieważ ojciec dziecka nie wszedł przed śmiercią w posiadanie swojego udziału w
    spadku wyrokiem sądu, wnuk po babci nic nie odziedziczy.

    Dobrze, że to jest tak wymyślone, inaczej zaległości byłyby nie do rozplątania.
    A tak to jak się nie robi sprawy, to w końcu wszyscy powołani do spadku - czyli
    żyjący/poczęci w chwili śmierci spadkodawcy - wymrą i majątek przejdzie na własność
    gminy (ew. skarbu państwa).
    Więc możesz ew. tym rodzinę postraszyć - że może się skończyć tym, że nic z tego
    spadku nie zobaczą, tak że warto jednak uporządkować.

    Przerabiałem to ostatnio.
    Teść umarł wcześniej niż jego matka. Żona i szwagier odrzucili po nim spadek i
    myśleliśmy, że już spokój będzie i po babce też nie będą dziedziczyć.
    Błąd - weszli ustawowo w miejsce teścia, bo w chwili śmierci babki jak najbardziej
    żyli. I dopiero jak brat teścia zaczął robić porządek, to się dowiedzieli, że też
    dziedziczą.
    Sprawę komplikował fakt, że gdy doszło do sprawy, to już mieliśmy synka (jak teść
    umarł, to jeszcze nie mieliśmy) i baliśmy się, że jak żona odrzuci ten spadek (co
    udało się załatwić mimo, że upłynęło już pół roku od śmierci - jest taka furtka,
    jedynie trzeba wykazać znajdowanie się w błędzie lub pod wpływem groźby) to przejdzie
    na synka - i tu dopiero będzie, sąd rodzinny, żeby też mógł odrzucić.
    Całe szczęście, że sędzia była jednak przygotowana i zapytała, czy dziecko mogło być
    poczęte w chwili otwarcia spadku - i ponieważ nie było to możliwe, to do
    dziedziczenia powołany nie był.

    Ale gdyby był już poczęty w chwili śmierci babki to by wchodził - bo odrzucający
    spadek traktowany jest jak martwy w chwili otwarcia - więc skoro teść po babce
    dziedziczył, a już nie żył, to w jego miejsce wchodzili żona i szwagier - a jeśli oni
    odrzucali - więc też jakby nie żyli - to w ich miejsce wchodziłby synek. Ale skoro
    nie żył (on akurat "jeszcze", a nie "już") w chwili otwarcia spadku to kłopotu nie
    było.

    Łamigłówka to jest na maxa i życie skrócić potrafi...
    Dobrze, że w necie można się o tym naczytać - oraz o tej furtce do odrzucenia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1