Dnia Fri, 4 Nov 2016 21:42:29 +0100, Marcin napisał(a):
> Tak z ciekawosci. Zalozmy ze jest sobie bank uniwersalny ale po jakims
> czasie bank pozbywa sie wiekszosci swojego businessu zostajac jedynie z
> kredytami we franku. Poniewaz obsluga tych kredytow to chyba nie jest
> dobry interes (inaczej ktos by to kupil z reszta banku) to gdyby bank
> zbankrutowal to co sie stanie z piniedzmi wlasciciela banku oraz
> kredytobiorcami (zakladam ze depozytow brak bo zostaly sprzedane)?

Ogolnie - tak jak w innym banku - przyjdzie syndyk czy zarzadca
komisaryczny z KNF, i bedzie tak dlugo zarzadzal, az pieniedzy dla
niego zabraknie :-)
Kredyty bedzie sumiennie sciagal, albo je sprzeda, a uzyskane
pieniadze sprawiedliwie rozdzieli - najpierw sobie, a potem innym
wymienionym w ustawie.

Szczegolnie zas ... czemu mialby zbankrutowac ? O ile rozumiem
zalozenie, to ma juz tylko kredyty udzielone z funduszy wlasnych.
Ma wiec multum kapitalu w kredytach, ktory przynosi co miesiac spore
pieniadze i to z zyskiem. Musialby miec spore koszty wlasne, zeby byc
"pod kreska". Jakis caly biurowiec wynajmowac, prezesowi miliard
pensji wyplacac itp.
Mogl miec pieniadze nie wlasne, ale np z obligacji. Czy poprzednie
swapy walutowe trzeba splacac. Ale jesli z wlasnych, to po prostu
wlasciciele biednieja, bo udzialy w banku coraz mniej warte.

J.