eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[Prasowka] Upadlosc konsumenckaRe: Upadlosc konsumencka
  • Data: 2009-01-02 22:14:44
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: "Szymon" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > A po co standaryzacja egzaminu? Komu potrzebna?

    Nie da się inaczej przeprowadzić ogólnopolskiego egzaminu bez standaryzacji.
    Po prostu nauczyciel nie wiedziałby czego nauczać, a uczeń co winien umieć.

    > Niepotrzebnie. Po cholerę program, skoro wystarczy ustandaryzować egzamin?

    Egzamin już jest przeprowadzany w oparciu o standardy. Ale program jest
    częścią nieco szerszą. Jak podzbiór i zbiór. Każdy standard jest w
    programie, ale nie wszystkie treści programowe są w standardach
    egzaminacyjnych.

    > Przyjrzałem się - nowa matura wymaga w zasadzie opanowania pamięciowego i
    > szczątkowej zdolności myślenia.

    Nic podobnego. Właśnie "wykorzystanie wiedzy w praktyce" to istotna część
    egzaminu już po SP. Jeszcze raz przejrzyj. Może jakiś klucz odpowiedzi -
    będzie łatwiej niz "gołe" standardy.

    > Ludzie którzy mają wyższe wykształcenie i zaliczyli statystykę nie widzą
    > różnicy między średnią, medianą, o średniej ważonej już nie wspominając.
    > Wybacz, to poziom poniżej mojej szkoły średniej,

    Możliwe. Aczkolwiek w przypadku egzaminów ważniejsza jest skala staninowa
    oraz EWD. Średnią sobie dzieci w dolnych klasach SP liczą, mediana nie jest
    im obca, bo to wartość z egzaminów, którą się prezentuje także rodzicom,
    średnia ważona jest w WSO i PSO najczęściej. Zatem widzisz jakie mamy
    społeczeństwo.

    > Ok, jak widzę, logika to nie jest to, co widziałeś choćby z daleka.

    Pewnie masz rację.

    > Arytmetyka to część matematyki. Ergo - arytmetyka nei jest matematyką,
    > jest
    > podzbiorem.

    Koncepcja ciekawa... znaczy w matematyce można zupełnie pominąć dodawania
    czy mnożenie, bo to taka... matematyka... nie-matematyka.
    Hmm... To ile jest cukru w cukrze panie Płaszczyca? :-)))

    A ja pisałem o podstawowej _matematyce_ - czyli tej do
    > początków matematyki wyższej.

    Czyli może spróbuj jeszcze raz się wysłowić i napisać co konkretnie miałeś
    na myśli. Uściślij, bo posługujesz się nomenklaturą trochę Ci jednak obcą i
    stąd problemy.

    >
    >>> Dalsze wynurzenia pominę z litości.
    >>
    >> Bardzo dobry, merytoryczny, argument. Nawiasem mówiąc argumentacja to tez
    >
    > Bardzo dobry, bo dalsze Twoje tezy zbudowane zostały na fałszywym
    > twierdzeniu, a gdybyś znał podstawy logiki, to bys wiedział, że z fałszu
    > prawda nei wynika...

    A w którym momencie podałem nieprawdę? Jak na razie to jeden z nas bazuje na
    dokumentach, a drugi postuluje wprowadzenie tez rodem z Unii Polityki
    Realnej. Nomen omen zabawna nazwa, bo ostatni jej człon w kontekście
    programu zawsze wzbudzał uśmiech.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1