eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwW Londynku wyscigi bankowych bykowRe: W Londynku wyscigi bankowych bykow
  • Data: 2009-05-01 03:59:31
    Temat: Re: W Londynku wyscigi bankowych bykow
    Od: "skippy" <m...@o...the.moon> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Uzytkownik "fatso"

    > Mrugam i oczom uwierzyc nie moge. Rzucam dobrymi rosyjskimi przeklenstwami
    > tak ze sie kotka
    > Florencja obrazila i wyskoczyla z domu. Kurrrrwa! Wszystkie banki pionowo
    > dzis rano do gory.

    fatso, to jest tylko polskie przeklenstwo.
    Wieki temu mialem styk z narodami handlujacymi - Ruscy, Kurdowie itp.

    Ci pierwsi, gdy sie zastosowalo nasz polski przerywnik zdaniowy - od razu
    sie denerwowali "szto kur.., szto kur...".
    Dla nich to jest jakas straszna obelga; samo uzycie tego slowa.

    Natomiast drudzy mieli zwyczaj rozmawiania lamana polszczyzna nawet, gdy w
    okolicy byl tylko jeden Polak.
    Cale to nasze chamstwo tego nie zrozumie.
    Czasami tylko w ferworze rozmowy czy klótni przechodzili z polskiego na
    arabski, no i tam co jakis czas slyszalem "kur...".
    W koncu pytam - macie podobne slowo?
    A oni - nie, to wasze, my nie mamy takiego.

    Ten przerywnik jest unikalny w skali swiatowej; i to jest nasz, polski
    wytwór.
    Tylko manipulatorzy z poprzedniej RP (czy moze nastepnej, nie wiem, numery
    nie graja z czasem) puszczali tasmy z jakichs podsluchów i wszyscy sie
    burzyli, ze dwóch facetów rozmawiajacych sam na sam mówi "kurwa".
    To sie stawalo nawet glównym elementem oskarzenia.

    A kazdy po cichu myslal "no przeciez oni rozmawiali normalnie".

    :)))


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1