sumi pisze:
> "jarchudz" wrote in message
>
>> Jeśli zabezpieczenie stanowi nieruchomość w Polsce to BZ nie jest
>> jedyny, tak to jest prawie w każdym banku.
>> Jarek
>>
>
> no tak
> tylko zacytuję pewien artykuł:
> "Dlaczego banki udzielają ryzykownych kredytów w Polsce, choć wiedzą, że
> część klientów nie poradzi sobie z ich spłatą, a za granicą nie chcą dawać
> ich wcale? Bo jeśli nie spłacisz rzeczy kupionej na kredyt zarejestrowanej w
> Polsce, bank bez trudu Ci ją zabierze, sprzeda i jeszcze na tym zarobi.
> Ciebie puści w dziurawych skarpetach, ale swoje odbierze. Jeśli natomiast
> nieruchomość jest poza naszymi granicami, przejąć jej tak łatwo już nie
> może. Często potrzebna jest na to zgoda sądu. Ale nawet jeśli bankowcom uda
> się odebrać dom, nie ma gwarancji, że sprzeda go za tyle, by wyjść na swoje.
> Obejść można to w jeden sposób. Kredyt na dom w UE dostaniesz pod warunkiem,
> że bank wpisze się jako współwłaściciel na nieruchomości będącej w Polsce.
> Wtedy, jeśli nie zdołasz oddać mu pożyczonych pieniędzy, zlicytuje dom,
> który stoi w Polsce, a tym za granicą w ogóle interesować się nie będzie."
>
a czym się rożni od tego artykułu oferta BZ - jak dla mnie niczym, a z
tym zyskiem uwzględniając koszty komornicze, egzekucyjne itd. to nie
zawsze on jest