K.K. pisze:

>>>> Zdaje sobie z tego sprawe, dlatego zadzwonie zamowic ten wniosek...
>>> ale wyślesz ten podany przez Duke, więc gdy przyślą to sprawdż czy
>>> jest dokładnie taki sam i nie tylko w treści.
>>> Wyślij ponownie ten z Inteligo gdy jest choćby najmniejsza różnica
>>> (np w rozmieszczeniu logo czy tekstu - spacje, wysokość wiersza,
>>> itp). Oni nie będą ryzykować. Nie dziwiłbym się gdyby stosowali
>>> różne wzorce formularzy. Formularz potrafią przysłać mailem w dniu
>>> zamówienia.
>> jesli beda chcieli upewnic sie to niech zadzwonia albo napisza.
> Mają w tym jakiś interes? Są zobowiązani?

maja w tym taki interes, ze musza potwierdzic, ze to ja zlozylem taka
dyspozycje. w przypadku, gdy sie okaze, ze zignorowali moje
postanowienie (na co de facto bedzie wygladac), to jest powod do
nienaliczania jakichkolwiek oplat i zlozenia skargi. to juz ich sprawa
jak potwierdza moja dyspozycje. nigdy nie ma dwoch identycznych
podpisow, wiec trzeba brac na to poprawke.

>> wyslanie wniosku o zamkniecie rachunku (kopie dla siebie zostawiam
>> wraz z potwierdzeniem nadania) jest rownoznaczne
>> ze zlozeniem takiej dyspozycji.
> A każdy pretekst jest równoznaczny z odrzuceniem dyspozycji. W
> przeciwnym przypadku banki byłyby najniebezpieczniejszym miejscem na
> przechowywanie pieniędzy. Podpis jest bardzo słabym zabezpieczeniem i
> nie zmieni tego KC.

podchodzi mi to pod zachowanie przecietnego urzedasa ktory pod byle
pretekstem moze niezle gowno zrobic. to ze podpis jest slabym
zabezpieczeniem to nie znaczy ze maja go zignorowac. jesli bedzie trzeba
to mozna sie przejsc do oddzialu pkobp, ale niech o tym wczesniej pomysla.